Jego historia wyczerpuje wszelkie znamiona hollywoodzkiej opowieści o karierze od pucybuta do milionera. Podziemski to bowiem pozornie prowincjusz z Wisconsin. Może wyższy od wielu rówieśników, ale z 195 cm na koszykarskich boiskach wydawał się skazany na przeciętność. A jednak właśnie on stał się jedną z rewelacji ostatnich tygodni.
Najcenniejszy klub NBA, Golden State Warriors – jest wart ponad 7 mld dol., w tym roku wydał na graczy rekordowe 185 mln – aby pozyskać Podziemskiego, najpierw pozbył się jednego z liderów wartego 140 mln dol., a później poświęcił na Polaka swój najwyższy numer draftu.