Reklama

Koszykówka. Porażka Stelmetu w Pucharze Europy

Świetna pierwsza połowa, dużo słabsza druga. Koszykarscy mistrzowie Polski przegrali z CB Gran Canaria 82:93 w meczu 1/4 finału Pucharu Europy. Wciąż jednak mają szansę na historyczny awans do półfinału.

Publikacja: 16.03.2016 20:51

Zawodnicy Stelmetu BC Zielona Góra Przemysław Zamojski (P) i Adam Hrycaniuk (L) oraz Brad Newley (C)

Zawodnicy Stelmetu BC Zielona Góra Przemysław Zamojski (P) i Adam Hrycaniuk (L) oraz Brad Newley (C) z Herbalife Gran Canaria, podczas meczu 1/4 Pucharu Europy koszykarzy, 16 bm. w Zielonej Górze.

Foto: PAP/Lech Muszyński

Warunek to wygrać w rewanżu co najmniej dwunastoma punktami. Zadanie będzie ciężkie, ale nie niemożliwe. Tym bardziej, że w tym sezonie Stelmet dużo lepiej radzi sobie na wyjeździe, niż u siebie. – 11 punktów straty to sporo. Szkoda kilku akcji w samej końcówce, bo gdybyśmy trafili dwa-trzy kosze więcej, strata byłaby mniejsza. Ale i tak zamierzamy walczyć do końca – powiedział po spotkaniu na antenie TVP Sport kapitan Stelmetu Łukasz Koszarek.

Środowej porażki przed własną publicznością koszykarze z Zielonej Góry mogą jednak żałować. Mecz zaczęli świetnie. Wspierani przez pięciotysięczną publiczność trafiali kosza za koszem – najpierw kilka dynamicznych akcji wykonał Mateusz Ponitka, a ważne rzuty z dystansu trafił Koszarek. Gran Canaria odpowiadała świetną grą pod koszem, gdzie znakomicie radzili sobie potężni Alen Omić (217 cm wzrostu) i Andzejs Pasecniks (216 cm).

Gdy w drugiej kwarcie wydawało się, że goście zyskują przewagę, trener Stelmetu Saso Filipovski wysłał na boisko rezerwowego Karola Gruszeckiego. To była świetna decyzja. Skrzydłowy Stelmetu rozruszał grę swojego zespołu, trafił m.in. trzy razy za trzy punkty. Dzięki niemu ekipa z Zielonej Góry schodziła na przerwę z pięciopunktową przewagą.

W drugiej połowie gospodarze wypadli jednak blado. Jedynym wyróżniającym się zawodnikiem był Amerykanin Dee Bost, który kilkakrotnie trafił za trzy. Wydaje się, że tylko rozjuszył tym rywala, który także przeniósł ciężar gry spod kosza na obwód – Hiszpanie zaczęli trafiać seriami za trzy i w pewnym momencie prowadzili już 71:81. Takiej straty mistrzom Polski odrobić już się nie udało. – Drugą część meczu zaczęliśmy bez energii, zbyt łatwo daliśmy rywalowi wrócić do gry. Grało nam się ciężko, popełnialiśmy sporo błędów w obronie. Straciliśmy, jak na nasze standardy zbyt dużo punktów – dodał Koszarek.

Rewanż za tydzień w Las Palmas. Jeśli Stelmetowi uda się odrobić stratę, przejdzie do historii. Takiego sukcesu, jak półfinał Pucharu Europy, nie mieliśmy w Polsce od lat.

Reklama
Reklama

Stelmet Zielona Góra – CB Gran Canaria 82:93 (20:23, 29:21, 16:23, 17:26)

Koszykówka
Poker, mafia i gwiazdy NBA. Skandal, który może zatrząść imperium
Koszykówka
NBA reaguje na skandal hazardowy. Kibice zastanawiają się, czy liga jest uczciwa?
Koszykówka
Wróciła NBA. Czy to ostatni sezon LeBrona Jamesa
Koszykówka
NBA rusza po Europę. Nowe rozgrywki na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Koszykówka
Turecki mur był nie do przebicia, Polacy odpadają z EuroBasketu
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama