Reklama
Rozwiń

Samotność LeBrona, radość Owieczkina

Koniec sezonu w NHL i NBA: hokeiści Capitals wygrali po raz pierwszy w historii, koszykarze Warriors po raz trzeci w ostatnich czterech latach.

Publikacja: 10.06.2018 19:04

LeBron James i Stephen Curry z Golden State Warriors

LeBron James i Stephen Curry z Golden State Warriors

Foto: AFP

Drużynę Golden State Warriors już nazywa się dynastią. Kevin Durant zadeklarował, że nigdzie się nie wybiera, a to oznacza, że w przyszłym sezonie znowu będą faworytami rozgrywek, cokolwiek by się wydarzyło w innych klubach. A chyba wydarzy się coś ważnego. LeBron James zaliczył swoje dziewiąte finały, ale po raz szósty przegrał. Ma 33 lata, jeżeli chce jeszcze coś wygrać (a chce), to chyba musi zmienić otoczenie.

Warunkiem wyrównanej rywalizacji w tegorocznym finale było większe niż dotąd wsparcie LeBrona przez kolegów. Nie doszło do tego. W czwartym, jak się okazało ostatnim, meczu finałowej serii LBJ zszedł z boiska cztery minuty przed końcem, kiedy wynik był już przesądzony.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić