- Teraz będą jednym z czterech najlepszych zespołów na Zachodzie, choć mimo wszystko wyraźnie słabszym od Los Angeles Lakers - uważa analityk "Hoopsworld" Eric Pincus.
Mavericks pozyskali Mariona, jeszcze do niedawna jednego z czołowych niskich skrzydłowych w NBA, w wymianie z Toronto Raptors i Memphis Grizzlies, oddając w zamian m.in weterana Jerry'ego Stackhouse'a. 31-letni koszykarz podpisał pięcioletni kontrakt opiewający na sumę 39 milionów dolarów.
Tym samym Mavericks zyskali wiele opcji na pozycjach 3-5. Mogą wystawić w pierwszej piątce obok siebie Gortata, Dirka Nowitzkiego oraz kogoś z dwójki Josh Howard/Marion, albo w niektórych sytuacjach grać niższym składem Nowitzki-Marion-Howard. Ten ostatni raczej zostanie w Dallas, mimo że do niedawna Mark Cuban szukał chętnych na przeprowadzenie transakcji wymiennej.
Wzmocnili się także Cleveland Cavaliers, którzy szykują na kolejny sezon bardzo silną ekipę, z nowymi nabytkami - Shaquillem O'Nealem (już obwołał siebie "głównym bodyguardem LeBrona Jamesa" w znakomitym artykule opublikowanym w ostatnim "Sports Illustrated") oraz Anthonym Parkerem, byłym graczem Maccabi Tel Awiw, ostatnio występującym w Raptors.
Także San Antonio Spurs i Boston Celtics nie rezygnują z tego korespondencyjnego wyścigu zbrojeń. Spurs w środę doszli do porozumienia z weteranem Antonio McDyessem, który przez najbliższe trzy lata lata zarobi 15 milionów dolarów. Ten silny skrzydłowy ma już 34 lata, ale w ostatnim sezonie potrafił zdobywać dla Detroit Pistons średnio 9.6 punktów i 9.8 zbiórek.