Rywale wystąpią mocno osłabieni, bez graczy z NBA i Euroligi, ale liczą na wsparcie kibiców, głośny doping, duszną atmosferę. Takiego meczu się spodziewacie?
Maciej Lampe, środkowy reprezentacji Polski: Nastawiamy się na trudny, twardy mecz, ale chcemy tam wygrać, bo to nie tylko może dać na awans do turnieju w Chinach, ale też zbuduje naszą drużynę. Pamiętajmy, że kilka miesięcy temu Chorwaci przyjechali do Gdańska w najsilniejszym składzie i pokonaliśmy ich. Zobaczymy, jak będzie teraz.
Rywale zmienili skład, ale Pan grał w wielkich klubach, więc może taka niewiadoma nie stanowi problemu?
Jeśli wiemy mało o rywalu, to zawsze jest problem, bo mogą nas zaskoczyć. Tych Chorwatów, którzy są teraz w składzie nie znam, oprócz jednego centra, którego trochę pamiętam. Jestem jednak pewny, że nasz sztab rozpracował przeciwników.
Okienka reprezentacyjne to nowy system pracy w kadrze narodowej. To zmiana na lepsze dla pana?