Reklama
Rozwiń

Maciej Lampe: Reprezentacja sprawia mi przyjemność

Polska wygrywając w piątek z Chorwacją może sobie zapewnić awans na mistrzostwa świata. Mówi o tym jej czołowy gracz naszej kadry Maciej Lampe.

Publikacja: 22.02.2019 05:00

Maciej Lampe: Reprezentacja sprawia mi przyjemność

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rywale wystąpią mocno osłabieni, bez graczy z NBA i Euroligi, ale liczą na wsparcie kibiców, głośny doping, duszną atmosferę. Takiego meczu się spodziewacie?

Maciej Lampe, środkowy reprezentacji Polski: Nastawiamy się na trudny, twardy mecz, ale chcemy tam wygrać, bo to nie tylko może dać na awans do turnieju w Chinach, ale też zbuduje naszą drużynę. Pamiętajmy, że kilka miesięcy temu Chorwaci przyjechali do Gdańska w najsilniejszym składzie i pokonaliśmy ich. Zobaczymy, jak będzie teraz.

Rywale zmienili skład, ale Pan grał w wielkich klubach, więc może taka niewiadoma nie stanowi problemu?

Jeśli wiemy mało o rywalu, to zawsze jest problem, bo mogą nas zaskoczyć. Tych Chorwatów, którzy są teraz w składzie nie znam, oprócz jednego centra, którego trochę pamiętam. Jestem jednak pewny, że nasz sztab rozpracował przeciwników.

Okienka reprezentacyjne to nowy system pracy w kadrze narodowej. To zmiana na lepsze dla pana?

Mnie się ten nowy system podoba. Oczywiście, ktoś powie, że Polakom trochę to ułatwia sprawę, bo często nie mogą przyjeżdżać najlepsi zawodnicy z NBA czy Euroligi, a my jesteśmy w najsilniejszym składzie, ale nie tylko dlatego się cieszę. Reprezentacja to teraz fajna przerwa od codziennej, klubowej rutyny. To nam dobrze robi, bo w klubie ciągle widzimy te same twarze kolegów, trenerów przez kilka miesięcy w roku. Wyjazd na tydzień z Chin do Europy bardzo mi pomaga. Z drugiej strony trzeba dodatkowo dbać o swoje ciało, bo w lidze chińskiej gramy sporo meczów w krótkim czasie.

Jakie będą mistrzostwa świata w Chinach?

Koszykówka jest tam bardzo popularna. To dumny naród, więc zrobią wszystko, żeby przygotować turniej na najwyższym poziomie. Budują i przygotowują hale. Grałem już w jednej z aren mistrzostw świata i potwierdzam - to piękny obiekt. Myślę, że Chiny bardzo pozytywnie wszystkich zaskoczą podczas tego turnieju.

Koszykówka
Warszawa na taki sukces czekała ponad pół wieku. Koszykarze Legii wyszli z cienia piłkarzy
Koszykówka
Shai Gilgeous-Alexander bohaterem sezonu NBA. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowego Jordana?
Koszykówka
Poznaliśmy mistrza NBA. Oklahoma City Thunder sięga po tytuł
Koszykówka
Finały NBA. Zaczęło się od trzęsienia ziemi
Koszykówka
Polski skaut Los Angeles Lakers: Nie mogę nikogo przegapić