Reklama

Zmarł Dean Smith. To on stworzył Michaela Jordana

Jordan nazywał go drugim ojcem. James Worthy, inny sławny koszykarz sprzed lat, mówił: „Wyglądało to tak, jakby na długiej liście rzeczy, których mógł cię nauczyć Dean Smith, koszykówka była na samym końcu.

Aktualizacja: 10.02.2015 11:07 Publikacja: 10.02.2015 10:16

Zmarł Dean Smith. To on stworzył Michaela Jordana

Foto: AFP

Wcześniej były cierpliwość, uczciwość, szacunek dla innych, uprzejmość". „To, co robi Dean Smith w Karolinie Północnej, przypomina sektę" - oceniał Chuck Daly, trener amerykańskiego „Dream Teamu" z igrzysk w Barcelonie (1992). Z tym, że o tej sekcie wyrażał się z uznaniem.

Jeśli zawodnik w meczu sparingowym oddał rzut niewłaściwy technicznie i trafił do kosza, trener Smith prosił kierownika drużyny o anulowanie punktów. Na treningach panowała prawie całkowita cisza, każdy był dokładnie rozpisany i punkt po punkcie realizowany.
- Nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, w której przyznałby, że to jego zawodnik zawinił – powiedział kiedyś Mike Krzyżewski, wielki rywal Smitha, trener Duke. Dodawał, że to dlatego podopieczni Smitha byli wobec niego tak lojalni.

Smith nie miał ulubionych graczy. Wymagał szacunku dla wszystkich członków zespołu, ale też dla przeciwników: wyrzucał tych, którzy popisując się efektownymi zagraniami, chcieli upokorzyć rywali. Był cichy, introwertyczny, może dlatego, że był obcy w Karolinie -  pochodził z Kansas. Bardzo pobożny – zawodnicy musieli chodzić do kościoła, chyba że ich rodzice sobie tego nie życzyli.

Jordana wprowadzał do gry powoli, choć wiedział, że ma do dyspozycji diament. Jak tylko mógł ograniczał jego indywidualne popisy: wystarczy powiedzieć, że w NBA przez siedem sezonów z rzędu Jordan miał średnią powyżej 30 punktów na mecz, a w ostatnim sezonie w Karolinie Północnej – zaledwie 17,5 pkt.

Przez 36 lat, aż do 1997 roku, Smith trenował Tar Heels - zespół uniwersytetu Północnej Karoliny. Gdy odchodził miał najlepszy bilans w historii trenerów NCAA, czyli ligi uniwersyteckiej koszykówki w Stanach. Nie zbierał wyłącznie pochlebnych opinii. Niektórzy rywale uważali, że jest wiecznie zadowolony z siebie i przekonany o własnej nieomylności. Mieli go za szorstkiego, nawet nieprzyjemnego.

Reklama
Reklama

Faktem jest, że stworzył najlepszy koszykarski system szkoleniowy w USA. Ale długo nie przynosił on najważniejszego efektu – mistrzostwa NCAA. Wreszcie zapewnił je rzut Jordana w 1982 roku, w finale przeciwko Georgetown. Wcześniej Smith zdobył złoto igrzysk olimpijskich z reprezentacją USA w 1976 roku. Drugie mistrzostwo NCAA wywalczył w 1993 roku.

NBA
Koszykówka
Poker, mafia i gwiazdy NBA. Skandal, który może zatrząść imperium
Koszykówka
NBA reaguje na skandal hazardowy. Kibice zastanawiają się, czy liga jest uczciwa?
Koszykówka
Wróciła NBA. Czy to ostatni sezon LeBrona Jamesa
Koszykówka
NBA rusza po Europę. Nowe rozgrywki na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Koszykówka
Turecki mur był nie do przebicia, Polacy odpadają z EuroBasketu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama