Reklama

Adam Małysz: Nie zmienię Hofera

Dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej o kadrze i technologicznych nowościach.

Aktualizacja: 13.11.2018 18:10 Publikacja: 13.11.2018 18:06

Adam Małysz: Nie zmienię Hofera

Foto: shutterstock

Rzeczpospolita: Przyłączy się pan do tych, którzy już zapowiadają kolejny wielki sezon polskich skoków?

Adam Małysz: Ja takich głosów nie słyszę. Jeśli te deklaracje padają z ust prezesa Apoloniusza Tajnera, to wiadomo... on lubi troszkę podkoloryzować. Ja stąpam mocniej po ziemi. Sądzę, że można i trzeba liczyć tej zimy na sukcesy skoczków, ale na tym etapie trudno o porównanie z zawodnikami z innych krajów. Wiem, że nasi są w odpowiedniej formie, bo treningi odbyły się planowo i bez kłopotów. Nie ma kontuzji, wszyscy są zdrowi, a to jest najważniejsze. Szczyt ma przyjść we właściwej chwili, czyli na mistrzostwa świata w Seefeld. Przynajmniej wszystko zrobiliśmy, by tak było. Nikt jednak nie jest w stanie teraz stwierdzić, czy na pewno tak się stanie.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama