Aktualizacja: 02.02.2019 19:55 Publikacja: 02.02.2019 19:55
Foto: AFP
Japoński skoczek najlepiej jak można przypomniał o swoim talencie, wygrał dziesiąty konkurs pucharowy tej zimy, pokazał także ekspertom, którzy widzieli już jego słabość, jak się mylą. Dwa loty na odległość 224 i 234 m wystarczyły, by wyprzedzić Markusa Eisenbichlera o pół punktu i Stefana Krafta o ponad 5 punktów.
Powtórki z polskiego wstępu nie było, było solidne skoki polskiej czwórki: Stocha, Żyły, Kubackiego i Wolnego, tej samej, która tak odważnie skakała w piątek. W sobotę było nieco gorzej, bez miejsca na podium, ale wciąż blisko najlepszych.
Suzuki Marine Academy to inicjatywa, która pozwala na bezstresowe zdobycie uprawnień, dzięki którym wodniacy pod...
Gram w szachy tylko dlatego, że w nie wygrywam. Rywalizacja jest dla mnie jedyną rzeczą, która mnie napędza - mó...
W sobotę w niemieckim Landshut rozpocznie się 31. edycja cyklu Speedway Grand Prix, która wyłoni 80. indywidualn...
Kiedy ja wchodziłem do świata szachowego, nie graliśmy tak wielu turniejów. Dziś, dzięki imprezom organizowanym...
Beskidy w połowie maja staną się rowerową stolicą Polski, bo Bielsko-Biała oraz Szczyrk ugoszczą wówczas Whoop U...
Superbet Rapid&Blitz Poland 2025 pokazuje, że szachy mogą być świetnym widowiskiem i przyciągnąć tłumy kibiców....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas