Odpowiedzi jeszcze nie ma, bo pierwsza część rywalizacji prawie nigdy nie decyduje o tym, kto na Polach Elizejskich staje na podium. Wszyscy czekają na Pireneje (początek górskich etapów w czwartek, wspinaczka na legendarną przełęcz Tourmalet w sobotę) i potem na Alpy.
Ineos – grupa kierowana po dawnemu przez sir Davida Brailsforda, której właścicielem jest teraz chemiczny magnat z Wielkiej Brytanii Jim Ratcliffe – ma dwóch liderów. Jednym z nich jest broniący ubiegłorocznego zwycięstwa Brytyjczyk Geraint Thomas, a drugim Kolumbijczyk Egan Bernal. Na razie żaden z nich w tym wyścigu nie błysnął, ale też nie poniósł strat. Thomas jest drugi (ze stratą minuty i 16 sekund do lidera, Francuza Juliana Alaphilippe'a), a Bernal trzeci (jego strata jest tylko o cztery sekundy większa).