Lider totalny Stefan Kraft

Konkursy na skoczni Kulm wygrywali Piotr Żyła i Stefan Kraft, ale to Austriak został liderem PŚ w lotach.

Aktualizacja: 16.02.2020 19:03 Publikacja: 16.02.2020 18:06

Piotr Żyła w sobotę wygrał, w niedzielę był dziewiąty

Piotr Żyła w sobotę wygrał, w niedzielę był dziewiąty

Foto: APA/AFP

W sobotę słońce zaświeciło wreszcie dla Piotra Żyły, który był odrobinę lepszy od Timiego Zajca i Krafta. Radość polskiego skoczka z drugiego zwycięstwa w Pucharze Świata (pierwsze, wspólnie z Gregorem Schlierenzauerem, było w 2013 roku w Oslo) udzielała się wszystkim wokół, tym bardziej że Dawid Kubacki i Kamil Stoch też skakali dobrze i polska norma – trójka w czołowej dziesiątce – została wypełniona.

Niedziela nie była tak udana dla skoczków z kadry Michala Doležala. Gdy poranne kwalifikacje wygrywał Ryoyu Kobayashi, wydawało się, że drugi konkurs w Bad Mitterndorf, mimo chwilowych podmuchów, będzie równie atrakcyjny jak pierwszy. Wiatr postanowił jednak inaczej. Pierwsza seria wyglądała jeszcze w miarę dobrze, choć z tą opinią nie zgodziłby się zapewne Kubacki, który nie awansował do finału.

Jednak Stoch był czwarty, Żyła dziewiąty, a straty do liderów (Kraft, Kobayashi, Zajc) nieduże i można było oczekiwać interesującej drugiej serii. Niestety, wiatr się wzmógł, wyniki zaczęły zależeć bardziej od komputerowych przeliczników i wysokości bramki startowej niż odległości.

Jedni, jak Robert Johansson, Marius Lindvik lub Antti Aalto, korzystali i awansowali, inni, wśród nich Żyła i Johann Andre Forfang, stracili miejsca w czołówce. Ostatnia piątka czekała bardzo długo, by odpowiedzialny za wypuszczanie skoczków Borek Sedlak zapalił zielone światło. Włączył je Domenowi Prevcowi – Słoweniec miał trochę szczęścia, doleciał do 212 m i się obronił.

Następny był Kamil Stoch, lecz dostał taki podmuch w plecy, że wylądował na 159 m i zakończył próbę sarkastycznym podziękowaniem do kamer pod adresem sędziego Sedlaka. Po skoku Polaka nastąpiła kolejna przerwa, w trakcie której wiatr tylko rósł, więc jury musiało drugą serię w całości skasować. Trójka: Kraft, Kobayashi i Zajc, zdobyła miejsca na podium, premie i nagrody dodatkowe (kawał kryształu solnego zamiast pucharu i wielkie czekoladowe serce) po jednym skoku.

Odwołanie serii finałowej opłaciło się Polakom. Stoch i Żyła zachowali miejsca w pierwszej dziesiątce, Wolny i Zniszczoł zdobyli po kilka punktów. Można też twierdzić, że znów mamy czwórkę do drużyny, bo Jakub Wolny zdecydowanie się poprawił, choć na razie przeplata skoki udane przeciętnymi.

Za tydzień rywalizacja przenosi się do rumuńskiego Rasnova, dla kontrastu, na skocznię niedużą, czyli normalną. Rumuni po raz pierwszy zorganizują zawody PŚ, może być to ciekawa odmiana, zwłaszcza że skocznia, czyli Trambulina Valea Carbunarii, leży w Transylwanii, w pobliżu zamku znanego z legend o wampirach.

Loty w Bad Mitterndorf

I konkurs:
1. P. Żyła (Polska) 418,5 pkt (225,5 i 219,5 m)
2. T. Zajc (Słowenia) 418,2 (222,5 i 225)
3. S. Kraft (Austria) 414,6 (224,5 i 214,5)
...
5. D. Kubacki 410,4 (226 i 217)
7. K. Stoch 400,9 (217,5 i 231,5)
24. J. Wolny 360,3 (211 i 201)
30. A. Zniszczoł 332,4 (197 i 188)
35. A. Stękała 158,7 (191,5)
46. K. Murańka (wszyscy Polska) 132,1 (170)

II konkurs:
1. Kraft 232,6 pkt (230 m)
2. R. Kobayashi (Japonia) 231,9 (242,5)
3. Zajc 230,1 (228,5); 4. Stoch 229,4 (232)
...
9. Żyła 220,1 (223,5)
21. Wolny 201,3 (215)
28. Zniszczoł 190,8 (206)
32. Kubacki 181,5 (199)
38. Murańka 168,0 (201)

Klasyfikacja PŚ:
1. Kraft 1273 pkt
2. K. Geiger (Niemcy) 1135
3. Kobayashi 1045
4. Kubacki 985
5. Stoch 759
...
10. Żyła 525
37. Wolny 47.

Klasyfikacja PŚ w lotach:
1. Kraft 160 pkt;
2. Zajc 140;
3. Żyła 129
...
6. Stoch 86
12. Kubacki 45
25. Wolny 17

Puchar Narodów:
1. Austria 3716 pkt
2. Niemcy 3372
3. Norwegia 3337
4. Polska 3292
5. Japonia 2794
6. Słowenia 2735

W sobotę słońce zaświeciło wreszcie dla Piotra Żyły, który był odrobinę lepszy od Timiego Zajca i Krafta. Radość polskiego skoczka z drugiego zwycięstwa w Pucharze Świata (pierwsze, wspólnie z Gregorem Schlierenzauerem, było w 2013 roku w Oslo) udzielała się wszystkim wokół, tym bardziej że Dawid Kubacki i Kamil Stoch też skakali dobrze i polska norma – trójka w czołowej dziesiątce – została wypełniona.

Niedziela nie była tak udana dla skoczków z kadry Michala Doležala. Gdy poranne kwalifikacje wygrywał Ryoyu Kobayashi, wydawało się, że drugi konkurs w Bad Mitterndorf, mimo chwilowych podmuchów, będzie równie atrakcyjny jak pierwszy. Wiatr postanowił jednak inaczej. Pierwsza seria wyglądała jeszcze w miarę dobrze, choć z tą opinią nie zgodziłby się zapewne Kubacki, który nie awansował do finału.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
szachy
Radosław Wojtaszek: Szachy bez Rosji niczego nie tracą
szachy
Radosław Wojtaszek wraca do formy. Arcymistrz najlepszy w Katowicach
Szachy
Święto szachów i hitowe transfery w Katowicach
Inne sporty
Magnus Carlsen wraca do Polski. Będzie gwiazdą turnieju w Warszawie
Inne sporty
Rosjanie i Białorusini na igrzyskach w Paryżu. Jak umiera olimpijski ruch oporu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił