Pilnowanie Majdić

Puchar Świata w Trondheim. Justyna Kowalczyk trzecia w sprincie. Petry Majdić nie zatrzymała, ale uciekła Aino Kaisie Saarinen

Publikacja: 13.03.2009 04:32

Justyna Kowalczyk (z prawej) w sobotę pobiegnie na 30 km

Justyna Kowalczyk (z prawej) w sobotę pobiegnie na 30 km

Foto: AFP

To już trzecie w tym sezonie podium Kowalczyk w sprincie – konkurencji, której nie lubi, bo nie czuje się dobrze w sprinterskiej młócce, gdy narta albo kijek rywalki mogą zabrać szansę na dobre miejsce.

Ale sprinty w Trondheim przebiegały dość spokojnie (w stylu klasycznym na trasie jest bezpieczniej niż przy dowolnym), a Polka zrobiła to, co sobie zaplanowała: przypilnowała, by strata do Petry Majdić, mistrzyni sprintu i liderki PŚ, była jak najmniejsza.

– Wszystko nam się udało, cała ekipa jest szczęśliwa, od Justysi po serwismenów – mówił „Rz” po finale trener Aleksander Wierietielny. Kowalczyk powód do niepokoju miała tylko raz: w półfinale, gdy przybiegła na metę trzecia i musiała czekać na drugi bieg, by przekonać się, czy jej czas da awans do finału.

Pozostałe biegi rozegrała znakomicie. W eliminacjach była czwarta, w ćwierćfinale pierwsza, w finale po słabszym jak zwykle starcie przesunęła się z piątego miejsca na podium, za Majdić i Alenę Prochazkovą.

Polka straciła do Słowenki tylko 40 punktów PŚ (łącznie traci 111), a niewiele brakowało, by strata była jeszcze mniejsza, Majdić wyprzedziła Prochazkovą tylko o czubek narty. Aino Kaisa Saarinen, goniąca Polkę w PŚ, była piąta i jest już 30 pkt za Kowalczyk.

Gdy przed finałem kamera przesuwała się po twarzach zawodniczek, Justyna uśmiechnęła się szeroko, Majdić też, a Saarinen długo kamery nie zauważała, a potem zrobiła grymas, który miał wyglądać jak uśmiech. Finka wróciła na start po chorobie nie po to, żeby się wdzięczyć do kamery, ale odrabiać straty. W Trondheim się nie udało.

O Kryształową Kulę będą walczyć już tylko one trzy. Broniąca tego trofeum Virpi Kuitunen przegrała z przeziębieniem, nie zgłosiła się na start w Trondheim. Traci do Majdić już 338 pkt, do trzeciej Saarinen 197 pkt, a do końca sezonu zostało tylko pięć startów.

W najlepszej sytuacji wydaje się być Kowalczyk, bo Majdić został w tym sezonie jeszcze tylko jeden sprint, w środę w Sztokholmie, a na dłuższych dystansach jest słabsza. Ale trener Wierietielny nie chce niczego przesądzać. – W sobotę jest bieg na 30 km stylem klasycznym i dopiero on pokaże, kto jest naprawdę mocny. A wszystko i tak się rozstrzygnie dopiero za tydzień, w finale sezonu w Falun.

[ramka]Sprint kobiet (1,4 km techniką klasyczną): 1. P. Majdić (Słowenia) 3.09,1; 2. A. Prochazkova (Słowacja) ten sam czas; 3. J. Kowalczyk (Polska) strata 0,7. Klasyfikacja PŚ w sprincie:

1. Majdić 825 pkt., 2. A. Follis (Włochy) 454, 3. P. Muranen (Finlandia) 421, 4. Kowalczyk 380. Klasyfikacja generalna PŚ (po 26 z 32 zawodów): 1. Majdić 1462 pkt; 2. Kowalczyk 1351; 3. A.-K. Saarinen (Finlandia) 1321.

Sprint mężczyzn (1,6 km techniką klasyczną): 1. O. V. Hattestad 3.16,7; 2. P. Northug strata 0,5; 3. J. K. Dahl (wszyscy Norwegia) 0,7. Klasyfikacja generalna PŚ (po 26 z 32 zawodów): 1. D. Cologna (Szwajcaria) 1006 pkt; 2. Northug 952; 3. Hattestad (Norwegia) 760.[/ramka]

To już trzecie w tym sezonie podium Kowalczyk w sprincie – konkurencji, której nie lubi, bo nie czuje się dobrze w sprinterskiej młócce, gdy narta albo kijek rywalki mogą zabrać szansę na dobre miejsce.

Ale sprinty w Trondheim przebiegały dość spokojnie (w stylu klasycznym na trasie jest bezpieczniej niż przy dowolnym), a Polka zrobiła to, co sobie zaplanowała: przypilnowała, by strata do Petry Majdić, mistrzyni sprintu i liderki PŚ, była jak najmniejsza.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
kolarstwo
Paryż - Roubaix. Upadek Tadeja Pogacara. Mathieu Van Der Poel zwycięża
szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata