[b]Rz: Drugi skok - 132 m - dał panu na chwilę prowadzenie, ale to co zrobił Simon Ammann bijąc rekord skoczni pokazuje, że dystans jaki dzieli pana od najlepszych wcale się nie zmniejsza... [/b]
[b] Adam Małysz:[/b] Mój skok było tylko dobry, natomiast Ammanna znakomity. Taka jest różnica. Od początku sezonu Simon jest w wielkiej formie, a ja dopiero na nią czekam. Ci, którzy po pierwszym konkursie w Oberstdorfie postawili na nim i Schlierenzauerze krzyżyk trochę się pośpieszyli. Austriak i Szwajcar pokazali w Ga-Pa, że będą walczyć o zwycięstwo w całym turnieju.
[b]Pana stać na podium? [/b]
Na dobre miejsce w pierwszej dziesiątce chyba tak, ale wejść na podium w ostatecznej klasyfikacji będzie bardzo trudno. Wciąż popełniam drobne błędy, które trudno eliminować w warunkach startowych. Staram się jak mogę szlifować detale techniczne, bo o nie teraz rozbija się moje skakanie.
[b] Co mówi Hannu Lepistoe, jaki najpoważniejszy błąd pan popełnia? [/b]