Tour de France 2021. Odważna jazda jak za dawnych lat

Tadej Pogacar znokautował rywali w Alpach i zrobił duży krok do drugiego z rzędu zwycięstwa w Wielkiej Pętli. Znaczącą rolę w jego sukcesie powinien odegrać Rafał Majka.

Aktualizacja: 04.07.2021 21:03 Publikacja: 04.07.2021 20:09

Tadej Pogacar – nie brak głosów, że on już wygrał ten wyścig

Tadej Pogacar – nie brak głosów, że on już wygrał ten wyścig

Foto: AFP, Thomas Samson

Słoweniec pojechał jak za dawnych lat, bo dziś w peletonie brakuje śmiałków, którzy naciskają na pedały bez kalkulacji. Sobotni etap nie był ani najdłuższy, ani najtrudniejszy na trasie tegorocznego wyścigu, a droga do mety w Grand-Bornand prowadziła zjazdem, ale Pogacar i tak zdecydował się na samotny, 30-kilometrowy atak. Zostawił w tyle wszystkich faworytów, kończąc etap z ponad trzema minutami przewagi nad grupą najlepszych górali.

Pozostało 88% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
KAJAKARSTWO
Marta Walczykiewicz nie kończy kariery, ale chce także rządzić
Inne sporty
Otylia Jędrzejczak ponownie prezesem Polskiego Związku Pływackiego
SPORT I POLITYKA
Aliszer Usmanow chce odzyskać władzę. Oligarcha Putina wraca do gry
kajakarstwo
92 medale i koniec. Rewolucja w reprezentacji Polski, odchodzi dwóch trenerów
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
kolarstwo
Marek Leśniewski, nowy prezes PZKol: Jestem zaprawiony w boju