Polski kolarz podpisał kontrakt z zespołem UAE Team Emirates, który napędzają petrodolary ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dla nowej drużyny będzie jeździł przez dwa kolejne sezony.
31-letni Majka nie zmienia zespołu jako lider, jego pozycja negocjacyjna nie jest tak mocna jak kiedyś. W nowej ekipie będzie przede wszystkim pomocnikiem tegorocznego zwycięzcy Tour de France Tadeja Pogačara.
– Jesteśmy pewni, że oprócz tego będzie mógł także realizować swoje ambicje – zapewnia jednak menedżer zespołu Mauro Gianetti.
Polak pomoże Słoweńcowi na trasie Wielkiej Pętli, żeby pojechać na swoje konto podczas Vuelta a Espana. Taki obraz współpracy wyłania się z wypowiedzi samego Majki. – Cieszę się, że otrzymałem taką szansę w obecnym punkcie kariery – przyznaje polski kolarz.
Krakowianin ucieka z zespołu, gdzie liderem jest już tylko na papierze. Jego relacja z Borą to związek, po którym obie strony oczekiwały więcej. Majka miał być dla zespołu gwarancją walki o podium Tour de France, ale nie powtórzył sukcesów, jakie osiągał w barwach Tinkoff-Saxo. Był szósty w Giro d'Italia i Vuelta a Espana, wygrał tylko wyścig Dookoła Słowenii. Rok temu w roli lidera na Wielką Pętlę zastąpił go Niemiec Emanuel Buchmann.