Najlepsza polska kolarka szosowa założyła żółtą koszulkę w czwartek po pagórkowatym etapie z Bastogne do Ammeville (152 km). Trochę pomógł jej pech ubiegłorocznej zwyciężczyni Demi Vollering, która upadła i przyjechała z tyłu stawki. Niewiadoma była druga.
W piątek 29-letnia zawodniczka dzielnie walczyła o utrzymanie prestiżowej pozycji. Etap wygrała po widowiskowej samotnej ucieczce Kerbaol, ale Niewiadoma zrealizowała swój plan. Dojechała do mety wśród czołowych zawodniczek. Sprawa zwycięstwa w wyścigu pozostaje otwarta.
Jakie są szanse Katarzyny Niewiadomej na zwycięstwo w Tour de France?
Polka prowadzi, choć wciąż czuje oddech przeciwniczek na plecach. Ma tylko 16 sekund przewagi nad nową wiceliderką Kerbaol. Mniej niż minutę straty mają jeszcze trzy rywalki. Do zakończenia wyścigu zostały dwa bardzo trudne etapy.
W sobotę kolarki będą miały do przejechania 166 km z Champagnole do słynnego ośrodka narciarskiego Le Grand-Bornard. Do pokonania mają pięć górskich premii. W niedzielę kobiecy Tour de France zakończy się po blisko 150 kilometrach w słynnej stacji Alpe d’Huez. Dwie premie górskie są uznane za najtrudniejsze, mają status „poza kategorią”.