Paryż 2024. Kim jest Katarzyna Niewiadoma, polska nadzieja na medal igrzysk olimpijskich

Katarzyna Niewiadoma od lat jest w czołówce światowego peletonu i i podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu będzie polską kandydatką do medalu w wyścigu kolarskim ze startu wspólnego, który odbędzie się 4 sierpnia.

Aktualizacja: 19.04.2024 08:44 Publikacja: 18.04.2024 17:50

Katarzyna Niewiadoma na mecie wyścigu Walońska Strzała

Katarzyna Niewiadoma na mecie wyścigu Walońska Strzała

Foto: ERIC LALMAND / Belga / AFP

Na 100 dni przed inauguracją igrzysk Niewiadoma odniosła jedno z najważniejszych zwycięstw w karierze – wygrała Walońską Strzałę. Ręka uniesiona wysoko w górze, szeroki uśmiech, a potem – już za metą – wielki płacz. Polka długo czekała na tak ważne zwycięstwo, stąd nie dziwią tak skrajne emocje.

– To wiele dla mnie znaczy. Wielokrotnie ponosiłam porażkę, wiele razy zajmowałam drugie albo trzecie miejsce, ale nigdy nie przestałam wierzyć. Mam nadzieję, że ten triumf zainspiruje innych ludzi do nieustannej wiary i podążania za swoimi marzeniami – mówiła już po wyścigu.

Paryż 2024. Katarzyna Niewiadoma z Podhala do największych grup kolarskich

Czytaj więcej

Kryzys trwa kilkanaście lat. Dlaczego Polski Związek Kolarski tonie w długach?

Od ponad 10 lat jej nazwisko przewija się w protokołach wyścigowych na górnych pozycjach. Pochodząca z Ochotnicy Górnej na Podhalu, świetnie przygotowana do kolarskich trudów przez tatę, zapalonego rowerzystę, który zabierał ją na wyścigu oldboyów i rodzinne przejażdżki do Niedzicy, Czorsztyna, na Słowację, odnosiła sukcesy już jako juniorka. Była tak dobra wśród dziewcząt, że w Krakusie Swoszowice trener Zbigniew Klęk, ten sam, który wypatrzył Rafała Majkę i Tomasza Marczyńskiego, włączył ją do grupy treningowej z zawodnikami. W 2013 roku po młodzieżowych mistrzostwach Europy w Czechach podszedł do niej menedżer z Holandii i zaproponował wyjazd na staż do najlepszej grupy kobiecej na świecie Rabobank-Liv.

I tak to się zaczęło. Niewiadoma ruszyła do wyścigu o kolarskie laury i sławę. Rok później podpisała umowę z zawodową częścią grupy Rabobank, były też znaczące wyniki, m.in. pierwsze miejsce w wieloetapowym, ważnym w kobiecym tourze wyścigu Festival Elsy Jacobs. Od sześciu lat jeździ w niemieckiej topowej drużynie Canyon/SRAM Racing. W 2019 roku wygrała zaliczany do kobiecego World Tour Amstel Gold Race, potem była druga w Giro d’Italia, trzecia w Tour de France. Od pięciu lat, od zwycięstwa w Amstel i etapowego w OVO Energy, góralce z Ochotnicy brakowało znaczącego zwycięstwa. Było wiele drugich, trzecich miejsc. Bardzo się stęskniła za najwyższym miejscem na podium.

Katarzyna Niewiadoma była czujna aż do samego końca i zaatakowała na morderczym podjeździe Mur de Huy.

Paryż 2024. Katarzyna Niewiadoma pracowała więcej niż inne

Tydzień przed świętami wielkanocnymi od wygranej w Ronde van Vlaanderen dzieliło jej pół koła. Przegrała finisz z Włoszką Elise Longo Borghini. – Wtedy pokazała, że jest obecnie jedną z najlepszych zawodniczek na świecie. Podczas ucieczki pracowała więcej niż inne zawodniczki, na finiszu zabrakło niewiele – mówi „Rz” Małgorzata Jasińska, trenerka kadry narodowej kobiet i dyrektor sportowy w brytyjskiej grupie Liveplus Wahoo.

W Walońskiej Strzale Niewiadoma pojechała inaczej. Była czujna aż do samego końca i zaatakowała na morderczym podjeździe Mur de Huy. Piękna akcja i piękne jej zakończenie. – Skłamałabym, gdybym powiedziała, że byłam zaskoczona tym zwycięstwem. Wiem, jak Kasia ciężko pracowała na zgrupowaniu wysokogórskim na Teneryfie i ten sprint we Flandrii był już zapowiedzią kolejnych dobrych wyników – opowiada Jasińska.

Czytaj więcej

Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała

Paryż 2024. Katarzyna Niewiadoma nadzieją na medal olimpijski

Po takich wynikach łatwiej spoglądać z nadzieją dalej, na wyścig olimpijski w Paryżu, na potencjalny medal. 3 sierpnia kolarki będą miały do przejechania 158 km, ze startem i metą na placu Trocadero. Trzy razy będą się wspinać po brukowanym i wąskim odcinku Butte Montmartre – 1,1 km i 5,8 procent nachylenia. Wtedy jest trudno, ale to dla Niewiadomej bardzo dobrze. Wspinaczka na Montmarte to mniej wymagająca wersja Mur de Huy. – Powiedziałabym, że w pierwszej części wyścig  przypomina klasyki w Bretanii, ale w drugiej - trasę mistrzostw świata w Leuven sprzed trzech lat, gdzie Kasia Niewiadoma zdobyła brązowy medal – opisuje wyścig olimpijski Jasińska.

Katarzyna Niewiadoma pokazała, że jest obecnie jedną z najlepszych zawodniczek na świecie.

Małgorzata Jasińska, trenerka kadry narodowej kobiet

W Paryżu w wyścigu ze startu wspólnego pojadą trzy polskie zawodniczki. Liderka może być tylko jedna. Będzie nią Niewiadoma? – W każdej sytuacji Kasia stanowi trzon polskiej reprezentacji, jest silnym punktem nasze drużyny. Musi być rozważana jako liderka drużyny, ale trzeba brać pod uwagę więcej rozwiązań – zapowiada trenerka polskiej kadry.

Przed Niewiadomą w niedzielę wyścig Liege-Bastogne-Liege, z trasą również odpowiadającą polskiej kolarce. W takiej formie, w jakiej znajduje się kolarka z Podhala kolejny sukces jest niewykluczony.

Czytaj więcej

Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała

Paryż 2024. Kiedy i gdzie wystartuje Katarzyna Niewiadoma

Wyścig ze startu wspólnego kobiet, w którym Katarzyna Niewiadoma będzie wśród kandydatek do medalu, odbędzie się 4 sierpnia. Będzie w Paryżu ostatnim akcentem rywalizacji w kolarstwie szosowym. Trzy lata temu Niewiadoma zajęła w wyścigu ze startu wspólnego 14. miejsce. Osiem lat wcześniej, w swoim olimpijskim debiucie, była w tej specjalności szósta.

Terminarz Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024

Terminarz Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024

PAP

Na 100 dni przed inauguracją igrzysk Niewiadoma odniosła jedno z najważniejszych zwycięstw w karierze – wygrała Walońską Strzałę. Ręka uniesiona wysoko w górze, szeroki uśmiech, a potem – już za metą – wielki płacz. Polka długo czekała na tak ważne zwycięstwo, stąd nie dziwią tak skrajne emocje.

– To wiele dla mnie znaczy. Wielokrotnie ponosiłam porażkę, wiele razy zajmowałam drugie albo trzecie miejsce, ale nigdy nie przestałam wierzyć. Mam nadzieję, że ten triumf zainspiruje innych ludzi do nieustannej wiary i podążania za swoimi marzeniami – mówiła już po wyścigu.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Polski Komitet Olimpijski stracił kolejnego sponsora. Czy grozi mu śmierć głodowa?
Sport
Państwowi sponsorzy odwrócili się od PKOl. Co zrobią związki sportowe?
Sport
Aryna Sabalenka rozpędza się. Iga Świątek odpoczywa
Sport
Dynastia z Manchesteru chce więcej. Czy City zdobędą piąty z rzędu tytuł mistrza Anglii?
Sport
Igrzyska w Los Angeles. Jakie nowe dyscypliny? Co zrobić z tenisem, a co z boksem?
Sport
Eliminacje Ligi Konferencji. Legia z piekła do nieba, a Wisła w drugą stronę