Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 07.06.2025 22:57 Publikacja: 05.07.2022 18:16
Wout van Aert
Foto: THOMAS SAMSON / AFP
Widok kolarza w żółtej koszulce, który rusza samotnie po etapowe zwycięstwo na niemal płaskim odcinku, jest wydarzeniem niecodziennym. Van Aert to jednak kolarz nietuzinkowy, a drugich miejsc - zajmował je na trzech poprzednich etapach - miał już najwyraźniej dość.
Najważniejsze wydarzenia dnia rozegrały się na niewielkim wzniesieniu Cap Blanc-Nez. 900-metrowy podjazd o 7-procentowym nachyleniu mocno rozpoczęli kolarze Jumbo-Visma. Tiejs Bennot i Nathan Van Hooydonck narzucili duże tempo, aż zza ich pleców wyskoczył Van Aert. Jego zryw wytrzymali dwaj rywale, ale tylko na chwilę.
Suzuki Marine Academy to inicjatywa, która pozwala na bezstresowe zdobycie uprawnień, dzięki którym wodniacy pod...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Gram w szachy tylko dlatego, że w nie wygrywam. Rywalizacja jest dla mnie jedyną rzeczą, która mnie napędza - mó...
W sobotę w niemieckim Landshut rozpocznie się 31. edycja cyklu Speedway Grand Prix, która wyłoni 80. indywidualn...
Kiedy ja wchodziłem do świata szachowego, nie graliśmy tak wielu turniejów. Dziś, dzięki imprezom organizowanym...
Beskidy w połowie maja staną się rowerową stolicą Polski, bo Bielsko-Biała oraz Szczyrk ugoszczą wówczas Whoop U...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas