W progach Muzeum Sportu i Turystyki golf pojawia się drugi raz. Najpierw, w marcu 2015 roku częścią ekspozycji stałej stała się gablota golfowa, z eksponatami nawiązującymi przede wszystkim do korzeni i powojennego odrodzenia golfa w Polsce.
Dzięki energii tych samych osób – przede wszystkim pani Elżbiety Panas, obecnie prezesa Polskiego Stowarzyszenia Golfa Kobiet, niestrudzonego propagatora golfa Wojciecha Pijanowskiego, także dzięki życzliwości Angeli Howe, dyrektorki The British Golf Museum w St. Andrews (mającej członkostwo honorowe w PSGK) oraz władz Muzeum Sportu i Turystyki historyczna opowieść o golfie ma nad Wisłą swój dalszy ciąg.
Warto przyjechać na Wybrzeże Gdyńskie 4, by w Centrum Olimpijskim zobaczyć jak tworzył się golf, już od średniowiecza. Każdy z eksponatów opowiada interesującą historię, każdy przybliża cząstkę tradycji starego sportu, niekiedy – w sposób nieznany w innych dyscyplinach.
Jest w jednej z gablot stary srebrny kij golfowy obwieszony srebrzystymi piłkami. To replika z 1840 roku. W początkach życia klubowego w Szkocji w XVIII wieku doroczne turnieje „Srebrnego kija" (Silver Club Challenge) były najważniejszym wydarzeniem sezonu. W Royal & Ancient GC pierwszy raz zorganizowano tę rywalizację 14 maja 1754 roku.
Zwycięzca turnieju zostawał na rok kapitanem klubu. Każdy nowy kapitan z tej okazji dodawał do honorowego kija srebrną piłkę ze swym nazwiskiem. Jeśli kapitańskie obowiązki przejmował członek rodziny królewskiej, dodawał piłkę złotą.