Jednym z najważniejszych kadrów tegorocznej Wielkiej Pętli pozostanie ujęcie, gdy polski kolarz zakłada koło w rowerze lidera wyścigu. Kwiatkowski uratował z opresji Brytyjczyka, który dzięki umiejętnościom Polaka dogonił odjeżdżającą grupę z najgroźniejszymi rywalami i uniknął strat.
Kwiatkowski jest stale obecny przy liderze Tour de France. W jego imieniu przewodzi peletonowi goniącemu ucieczkę lub nadającemu tempo, by zmęczyć przeciwników. Na wczorajszym etapie, rozgrywanym przy silnym wietrze, też chronił lidera.
Rola polskiego kolarza stała się tak oczywista dla wszystkich, że sam Kwiatkowski na własnych profilach społecznościowych umieścił wykonany przez pewien włoski portal montaż zdjęć, w których przedstawiany jest jako sprzątaczka, kucharz, gosposia. Podpis pod obrazkiem: „Praca Kwiatkowskiego dla Froome'a nie kończy się na etapie".
W zespole Sky Polak nie jest jedynym kolarzem pomagającym Anglikowi, wszyscy pracują dla niego. – W takiej drużynie przy selekcji na Tour obowiązuje zasada 1 plus 8. Jest lider, który ma wygrać Tour, i ośmiu jego pomocników – tłumaczy „Rzeczpospolitej" były kolarz, uczestnik 23 wielkich tourów, Sylwester Szmyd.
Dziennik „L'Equipe" określił kolarzy Sky mianem „Task Force". W wyścigu zostało jeszcze siedmiu członków tych sił specjalnych i niemal każdy legitymuje się solidnym kolarskim dorobkiem. Kolumbijczyk Sergio Henao wygrywał wyścig Paryż – Nicea, Białorusin Wasilij Kiryjenka był mistrzem świata w jeździe na czas, Hiszpan Mikel Landa zajmował trzecie miejsce na Giro d'Italia, teraz jest szósty w klasyfikacji generalnej touru, jego rodak Mikel Nieve wygrywał klasyfikację górską Giro w ubiegłym roku. Kwiatkowski to były mistrz świata, zwycięzca Milan – San Remo i Strade Bianche.