Tomasz Sikora po pierwszym bezbłędnym strzelaniu w drugim trzykrotnie spudłował i zajął 43. miejsce.
Liderem PŚ pozostał Austriak Christoph Sumann, który w sobotę finiszował na... 103. pozycji. Triumfator czwartkowego biegu na 20 km zaliczył osiem rund karnych. Na starcie zawodów w Pokljuce nie stanęli dwaj znakomici Norwegowie: niedawny lider PŚ Emil Hegle Svendsen oraz obrońca Kryształowej Kuli Ole Einar Bjoerndalen.
29-letni Czerezow jako jeden z nielicznych strzelał bezbłędnie. Największe sukcesy odnosił do tej pory w sztafetach. Wraz z kolegami sięgnął dwukrotnie po złoty medal MŚ (dodał jeden w mikście), a na igrzyskach olimpijskich w Turynie był drugi. Indywidualnie w czempionacie globu raz stanął na podium, na najniższym stopniu w biegu ze startu wspólnego w 2009 roku.
21-letni Landertinger, mistrz świata w biegu ze startu wspólnego i wicemistrz w sztafecie z 2009 roku, stracił do zwycięzcy 11,1 s. Rówieśnik Czerezowa - Frei stanął po raz pierwszy w karierze na podium PŚ.
Pozostali Polacy zajęli bardzo odległe lokaty.