Dylan Groenewegen wrócił do ścigania. Uraz głowy i serca

Holender Dylan Groenewegen wrócił do ścigania po makabrycznym wypadku, który spowodował rok temu podczas Tour de Pologne. Dwa wyścigi ma już też za sobą poszkodowany, jego rodak Fabio Jakobsen.

Aktualizacja: 11.05.2021 21:17 Publikacja: 11.05.2021 19:13

Kraksa na finiszu w Katowicach. To jedno z najbardziej znanych sportowych zdjęć ubiegłego roku

Kraksa na finiszu w Katowicach. To jedno z najbardziej znanych sportowych zdjęć ubiegłego roku

Foto: Getty Images, Luc Claessen

To było jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń w dziejach polskiego wyścigu. Rok po śmierci Belga Bjorga Lambrechta, który w Bełku na Śląsku – także w trakcie Tour de Pologne – zjechał z trasy i uderzył w betonowy przepust, zdarzyła się kolejna tragedia. Jakobsen popchnięty przez Groenewegena wpadł w barierkę, przekoziołkował i uderzył o asfalt, gdy kolarze pędzili po katowickiej jezdni 80 km/h.

– Pamiętam tylko olbrzymi hałas, odgłos zderzających się rowerów i ciszę, która nastąpiła chwilę później – wspomina Groenewegen. Kolega Jakobsena z zespołu Remco Evenepoel domagał się dożywotniej dyskwalifikacji dla sprawcy wypadku. Szef grupy Deceuninck-Quick-Step Patrick Lefevere najpierw chciał dla Groenewegena kary więzienia, a kiedy ochłonął, zapowiedział proces o odszkodowanie.

Pozostało 87% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
KAJAKARSTWO
Marta Walczykiewicz nie kończy kariery, ale chce także rządzić
Inne sporty
Otylia Jędrzejczak ponownie prezesem Polskiego Związku Pływackiego
SPORT I POLITYKA
Aliszer Usmanow chce odzyskać władzę. Oligarcha Putina wraca do gry
kajakarstwo
92 medale i koniec. Rewolucja w reprezentacji Polski, odchodzi dwóch trenerów
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
kolarstwo
Marek Leśniewski, nowy prezes PZKol: Jestem zaprawiony w boju