Regulaminowy bałagan w Formule 1

Jest już jasne, że po trzecie z rzędu mistrzostwo świata pewnie zmierza lider Red Bulla Max Verstappen. Znacznie więcej emocji niż walka na torze wywołują decyzje dyrekcji i sędziów.

Publikacja: 05.04.2023 03:00

Szef Mercedesa Toto Wolff: Ustalmy wspólnie, co wymaga wirtualnej neutralizacji, co interwencji samo

Szef Mercedesa Toto Wolff: Ustalmy wspólnie, co wymaga wirtualnej neutralizacji, co interwencji samochodu bezpieczeństwa, a co czerwonych flag

Foto: Giuseppe CACACE/AFP

Kontrowersyjne werdykty czy wręcz błędy arbitrów zdarzają się w każdym sporcie, ale w technicznej, opartej na twardych danych Formule 1 ich wpływ na rywalizację jest potężny. Regulamin sportowy liczy 112 stron, jednak niemal z wyścigu na wyścig przekonujemy się, że ponad 55 tysięcy słów to za mało, by precyzyjnie opisać zasady rządzące F1.

Są one regularnie doprecyzowywane, a po farsie z dramatycznego finału sezonu 2021 (w wyścigu decydującym o tytule dyrektor zinterpretował przepisy w sposób, który został później uznany za błędny) wprowadzono wyścigowy odpowiednik piłkarskiego systemu VAR. Zdalni doradcy analizują wydarzenia w centrum w Genewie i to właśnie oni wywołali zamieszanie w drugim tegorocznym wyścigu odbywającym się na ulicach Dżuddy w Arabii Saudyjskiej.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Formuła 1
Sergio Perez wróci do Formuły 1? Cadillac szansą dla Meksykanina
Formuła 1
Formuła 1. Nawet faworyci nie mogą spać spokojnie
Formuła 1
Ruszył sezon Formuły 1. Lando Norris najszybszy w GP Australii
Formuła 1
Rusza nowy sezon Formuły 1. Nie będzie czerwonych latarni
Formuła 1
Nowy sezon Formuły 1. Najlepsze wrażenie zrobił McLaren