W londyńskiej O2 Arena 15 tys. osobistości z padoku oraz kibiców, którzy mieli szczęście i zdążyli kupić bilety – rozeszły się w kilkanaście minut, niczym na wielkie koncerty słynnych artystów – przez dwie godziny podziwiało występy oraz prezentacje tegorocznych barw wszystkich zespołów.
– Może to wydawać się dziwne, że zebraliśmy się tu po to, żeby zobaczyć samochody w takich samych kolorach jak w zeszłym roku, ale Take That wzięli już zaliczkę – żartował prowadzący imprezę komik Jack Whitehall.
Miał trochę racji, bo właściwie tylko ekipa Racing Bulls zaprezentowała zupełnie nowy, biały projekt swojej maszyny, ale żywiołowo reagująca publiczność spędziła niezapomniane dwie godziny, podziwiając nie tylko efektowne pokazy artystyczne i występy znanych artystów.
Jedynie w dwóch zespołach – McLarenie i Astonie Martinie – pozostawiono taki sam skład kierowców, zatem w wielu przypadkach była to pierwsza okazja, by zobaczyć swojego ulubionego zawodnika w nowych barwach. Do tego dochodzi imponująca grupa aż sześciu kierowców, którzy zaliczą pierwszy pełny sezon startów w królowej motorsportu.
Czytaj więcej
Transfer Brytyjczyka z Mercedesa do Ferrari zaskoczył kibiców. To ruch, który wykracza daleko poza granice świata sportu.