W swoim pierwszym meczu na Euro 2024 Polacy zagrali z Holandią. Biało-Czerwoni nie przestraszyli się faworyzowanych rywali. W 16. minucie spotkania Adam Buksa wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego i strzałem głową pokonał Barta Verbruggena.
Mecz Polska-Holandia na Euro 2024. Pech Bartosza Salamona
Później szczęście dopisało Holendrom. Podopieczni Ronalda Koemana wyrównali w 29. minucie po strzale Cody'ego Gakpo, któremu pomógł rykoszet — piłka odbiła się od nóg Bartosza Salamona. Następnie przewagę mieli Holendrzy, ale i podopieczni Michała Probierza mieli swoje sytuacje. W całym meczu Holendrzy oddali 20 strzałów, a Polacy 10. W strzałach celnych lepsi (7 do 4 byli Polacy).
Czytaj więcej
Polska 16 czerwca rozpoczęła swój udział w Euro 2024. W pierwszym pojedynku grupy D Biało-Czerwoni grali z Holandią. Po bramkach Adama Buksy i Cody'ego Gakpo był remis 1:1, ale w końcówce decydującą bramkę zdobył Wout Weghorst.
W końcówce wynik rywalizacji rozstrzygnął Wout Weghorst, który pojawił się na boisku dwie minuty wcześniej. W 83. minucie holenderski napastnik ładnie znalazł się w polu karnym i nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu.
Po meczu w rozmowie z TVP Sport Adam Buksa ocenił, że była szansa na remis, a Polska rozegrała z Holandią dobre spotkanie. - Ale liczą się punkty, a konkretnie ich brak. Ale nie składamy broni - powiedział. - Wielka szkoda, że kończymy ten mecz z zerowym dorobkiem - mówił.