Meksykanin został pierwszym, niekwestionowanym mistrzem tej kategorii. Jest szóstym pięściarzem w erze czterech pasów, który je skompletował. Wcześniej dokonali tego Bernard Hopkins i Jermain Taylor w wadze średniej, Terence Crawford w junior półśredniej, Ołeksandr Usyk w junior ciężkiej i Josh Taylor w junior półśredniej.
Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali na korzyść Canelo, ale różnili się w ocenie. Steve Weisfeld widział wyraźną dominację mistrza z Guadalajary (98:92), Dave Moretti mniejszą (97:93), a Patricia Morse Jarman punktowała 96:94, co sprawiało, że wynik był sprawą otwartą.
Alvarez od pierwszego gongu dążył do wygranej przed czasem i w 11. starciu dopiął swego. Plant dwukrotnie lądował na deskach i sędzia Russell Mora przerwał pojedynek.
Czytaj więcej
W Belgradzie trwają mistrzostwa świata w boksie, ale już bez udziału polskich pięściarzy. Ostatni z turniejem pożegnał się Sebastian Wiktorzak (86 kg) przegrywając wyraźnie z Brazylijczykiem Keno Machado.
Komputerowe statystyki ciosów potwierdzają przewagę Alvareza. Meksykanin doprowadził do celu 117 z 361 uderzeń (32 proc.), a Plant 101 z 441 (23 proc.).