Najbardziej zaciętym meczem o awans do półfinału singla było spotkanie dwóch Ukrainek – rozstawionej z nr 3 Anheliny Kalininy z Martą Kostiuk. Przez pierwszy set Kalinina przeszła z wielką siłą, wygrała gładko 6:1.
W drugim sytuacja całkowicie się zmieniła. Kostiuk dwa razy przełamała serwis rywalki, objęła prowadzenie 5:2, następnie wygrała 6:3. W decydującym secie także lepsza była młodsza z Ukrainek – Marta Kostiuk, rocznik 2002. Ponownie wygrała 6:3 i zdobyła awans.
– Byłam bardzo zdenerwowana w pierwszym secie, ale w przerwie udało mi się skoncentrować i właśnie ta koncentracja była kluczem do zwycięstwa – powiedziała Marta Kostiuk. W półfinale zagra z Allie Kiick. Amerykanka, rozstawiona z nr 2, pokonała w piątek Dankę Kovinić z Czarnogóry 7:5, 6:3.
– Cieszę się z wygranej, to był przyjemny rewanż. Kilka lat temu przegrałam z Kovinić 0:6, 0:6 w 44 minuty, takich porażek nigdy się nie zapomina. Dziś byłam konsekwentna i dobrze poruszałam się po korcie. W kluczowych momentach nie traciłam skupienia. Mam nadzieję, że będę tak grała aż do finału – stwierdziła Allie Kiick.
Drugą parę półfinałową tworzą Irina Maria Bara z Rumunii i Rebecca Sramkova ze Słowacji. Bara wygrała z rodaczką Nicoletą-Cataliną Dascalu 6:2, 6:3. Sramkova, finalistka z ubiegłego roku, pokonała Anastasię Zarycką z Czech 6:1, 6:3.