Mecz rozpoczął się znakomicie dla Linette i Pery, które najpierw obroniły dwa break pointy, a następnie już przy pierwszej okazji odebrały serwis rywalkom i wyszły na prowadzenie 2:0. Chwilę później Rosjanki ponownie dostały szanse przełamania i choć miały sporo kłopotów z zamknięciem gema finalnie mogły cieszyć się z odzyskania podania.
W następnych partiach obyło się bez brejków. Taki stan trwał do siódmego gema, kiedy to Pawluczenkowa i Rybakina znów zdołały przełamać oponentki. Polka i Amerykanka szybko jednak zrewanżowały się przeciwniczkom i znów na tablicy wyników pojawił się remis - 4:4.