Djoković przegrał więcej niż mecz

Dyskwalifikacja Novaka Djokovicia to wizerunkowa klęska tenisisty oraz cios dla organizatorów, którzy zrobili wszystko, by Serb w Nowym Jorku zagrał.

Aktualizacja: 07.09.2020 19:29 Publikacja: 07.09.2020 18:42

Novak Djoković przeprasza za swój czyn

Novak Djoković przeprasza za swój czyn

Foto: AFP

Niesamowity turniej w koronawirusowym rygorze zyskał jeszcze jeden powód, by przejść do historii. Zdarzały się już w tenisie dyskwalifikacje za niesportowe zachowanie, nawet za zranienie widza lub sędziego przez ze złością rzuconą rakietę lub wystrzeloną piłkę, ale nigdy lider światowego rankingu nie był wykluczany z gry w Wielkim Szlemie.

Novak Djoković podczas spotkania 1/8 finału z Hiszpanem Pablo Carreno-Bustą przegrał swego gema serwisowego, rywal objął w pierwszym secie prowadzenie 6:5 i wtedy sfrustrowany Serb uderzył piłkę za siebie, niezbyt mocno, ale wystarczająco mocno, by pani sędzia liniowa, którą trafił w szyję, krzyknęła, upadła i miała kłopoty z oddychaniem. Djoković natychmiast zorientował się, co zrobił, podszedł do poszkodowanej i przepraszał za swój czyn. Kobieta z trudem wstała i opuściła kort.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
Billie Jean Cup w Radomiu. Jak wygrać bez Igi Świątek?