Na tydzień przed startem Australian Open zaczęły się spotkania turniejów przygotowujących przyszłych uczestników i uczestniczki do gry w Wielkim Szlemie. Na kortach Melbourne Park odbyły się w poniedziałek dwa polskie mecze. Najpierw Kamil Majchrzak pokonał 6:3, 6:4 Serba Laslo Djere (56. ATP), następnie debel Hubert Hurkacz i Jannik Sinner (Włochy) zwyciężył 6:3, 6:3 australijską parę Scott Puodziunas i Calum Puttergill.
Obaj Polacy startują w turnieju o nazwie Great Ocean Road Open (ATP 250, pula nagród 321 tys.dol., najwyżej rozstawieni: David Goffin i Karen Chczanow). Hurkacz (29. ATP, nr 3 w imprezie) w singlu miał najpierw wolny los, czeka więc w II rundzie na lepszego w spotkaniu Duńczyka Mikaela Torpegaarda (193. ATP) z Hiszpanem Pedro Martinezem (87. ATP).
Deblowa rozgrzewka Polaka i Włocha może długo nie potrwać, gdyż w II rundzie ich rywalami są mocni specjaliści w branży, para nr 4: Francuz Pierre Hugues-Herbert i Fin Henri Kontinen.
Majchrzak (109. ATP), który po wielu tygodniach przerwy wreszcie przypomniał sobie smak zwycięstwa w turnieju ATP World Tour, także jeszcze nie zna kolejnego rywala – będzie nim Holender Botic Van De Zandschulp (159. ATP) lub Australijczyk Tristan Schoolkate (844. ATP).
We wtorkowych programach trzech męskich turniejów w Melbourne (drużynowy ATP Cup, Great Ocean Road Open i Murray River Open) nie ma polskich nazwisk. Łukasz Kubot z nowym partnerem Wesleyem Koolhofem, para nr 2 w drabince Murray River Open (także ATP 250, 321 tys. dol., gwiazdy: Stan Wawrinka i Grigor Dimitrow), przeszli I rundę bez gry i również czekają na rywali.