Aktualizacja: 04.05.2021 22:08 Publikacja: 04.05.2021 19:15
Ashleigh Barty ma 25 lat i 166 cm wzrostu. Dwa lata temu wygrała turniej Roland Garros, w roku ubiegłym z powodu koronawirusa nie ruszała się z Australii
Foto: PAP/EPA
Nigdy przesadnie nie lubiła opowieści o znaczeniu numerków rankingowych przy nazwisku, ale gdy po rocznym urlopie od tenisa wróciła na zawodowy szlak i zaczęto kwestionować jej numer 1 w klasyfikacji zamrożonej przez koronawirusa, po prostu zrobiła to, co przemawia do wyobraźni najbardziej: wygrała turnieje w Miami i Stuttgarcie.
Udowodniła, że jest, mimo wszelkich wad skrojonego na czasy pandemii rankingu WTA, rzetelną liderką, nawet jeśli Naomi Osaka wygrywa od czasu do czasu bardziej prestiżowe turnieje i zarabia już więcej niż Serena Williams w najlepszych latach.
Hubert Hurkacz wciąż szuka siebie z ubiegłego roku, a turniej w Rotterdamie to dowód, że jest coraz bliżej. Polak wygrał 6:7, 6:3, 6:4 z Andriejem Rublowem i w sobotnim półfinale zmierzy się z Carlosem Alcarazem.
Zakończył się dla polskich tenisistek pierwszy etap bliskowschodniego tenisowego cyklu. W ćwierćfinale w Abu Zabi Magda Linette (38. WTA) zeszła z kortu pokonana przez Lindę Noskovą (39. WTA). W przyszłym tygodniu do gry wkracza Iga Świątek.
Po raz pierwszy w karierze Hubert Hurkacz (21. ATP) zagra w ćwierćfinale ABN Amro Open w Rotterdamie. W drugiej rundzie rywal polskiego tenisisty Jiri Lehecka (24. ATP) doznał kontuzji i poddał mecz przy wyniku 5:7, 0:2.
Magda Linette awansowała do ćwierćfinału Mubadala Abu Dhabi Open. Mecz drugiej rundy z udziałem Polki nie został jednak dokończony przez nagłe problemy Anastazji Pawluczenkowej.
Simona Halep kończy karierę. Wygrała dwa turnieje wielkoszlemowe, była liderką WTA, zostanie też zapamiętana jako tenisistka zdyskwalifikowana za doping. Do dziś toczą się dyskusje, czy słusznie.
Hubert Hurkacz wciąż szuka siebie z ubiegłego roku, a turniej w Rotterdamie to dowód, że jest coraz bliżej. Polak wygrał 6:7, 6:3, 6:4 z Andriejem Rublowem i w sobotnim półfinale zmierzy się z Carlosem Alcarazem.
Zakończył się dla polskich tenisistek pierwszy etap bliskowschodniego tenisowego cyklu. W ćwierćfinale w Abu Zabi Magda Linette (38. WTA) zeszła z kortu pokonana przez Lindę Noskovą (39. WTA). W przyszłym tygodniu do gry wkracza Iga Świątek.
Po raz pierwszy w karierze Hubert Hurkacz (21. ATP) zagra w ćwierćfinale ABN Amro Open w Rotterdamie. W drugiej rundzie rywal polskiego tenisisty Jiri Lehecka (24. ATP) doznał kontuzji i poddał mecz przy wyniku 5:7, 0:2.
Magda Linette awansowała do ćwierćfinału Mubadala Abu Dhabi Open. Mecz drugiej rundy z udziałem Polki nie został jednak dokończony przez nagłe problemy Anastazji Pawluczenkowej.
Simona Halep kończy karierę. Wygrała dwa turnieje wielkoszlemowe, była liderką WTA, zostanie też zapamiętana jako tenisistka zdyskwalifikowana za doping. Do dziś toczą się dyskusje, czy słusznie.
Magda Linette (WTA 38) wygrała z Renatą Zarazuą (WTA 66) 6:4, 7:6 i awansowała do drugiej rundy turnieju w Abu Zabi. To dla Polki dopiero drugie zwycięstwo w tym sezonie.
Magdalena Fręch (WTA 28) przegrała 0:6, 3:6 z Lindą Noskovą (WTA 39) i po 62 minutach zakończyła udział w Mubadala Abu Dhabi Open. Polka wygrała tylko dwa z ostatnich ośmiu meczów.
Po nieudanym Australian Open Hubert Hurkacz gra w Rotterdamie. Polak pokazał swoje dawno niespotykane oblicze. Grał i wygrał pewnie. W pierwszej rundzie turnieju pokonał Flavio Cobolliego 6:3, 6:2.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas