Łatwe zwycięstwo na początek

Turniej w Stuttgarcie. Agnieszka Radwańska pokonała Sandrę Zahlavovą 6:3, 6:2

Aktualizacja: 01.10.2008 08:48 Publikacja: 01.10.2008 02:15

Polka walczy w Stuttgarcie przede wszystkim o to, by w rankingu Race to the Championships wyprzedzić

Polka walczy w Stuttgarcie przede wszystkim o to, by w rankingu Race to the Championships wyprzedzić Wierę Zwonariową i pojechać na mistrzostwa WTA do Kataru

Foto: AP

Red

Zwycięstwo było jeszcze łatwiejsze niż sugeruje wynik. W drugiej rundzie Polka spotka się dziś z Wiktorią Azarenką, z którą gra tutaj debla.

Larry Scott, prezes WTA, przywiózł do Stuttgartu nagrodę dla najlepszego turnieju kategorii Tier I i II w 2007 roku. Gospodarze ładnie podziękowali, ale nie wyglądali na zaskoczonych. To od dawna ulubione miejsce spotkań najlepszych tenisistek świata. Na tegorocznej liście obecności jest osiem zawodniczek z pierwszej dziesiątki rankingu.

Zahlavova jest jedną z tych ośmiu pozostałych, na dodatek kwalifikantką. Podczas prezentacji spikerka nie potrafiła powiedzieć o niej nic ciekawego poza tym, że jest kuzynką męża Barbory Zahlavovej-Strycovej.

Agnieszka Radwańska, rozstawiona z numerem 8., przyciągnęła na trybuny Porsche Arena sporą grupkę Polaków. Przyszli, zapłacili za bilety 35 albo 40 euro, więc coś im się od niej za ten doping należało.

Nudne były tylko trzy pierwsze gemy. Potem oglądaliśmy tenis typowy dla Radwańskiej grającej przeciwko słabszej rywalce. Polka wykorzystywała każdą okazję, aby pomęczyć Czeszkę. Przeciwniczka startowała, ale prawie nigdy nie dobiegała na czas.

Po meczu, jeszcze na korcie, Radwańska podziękowała publiczności za wsparcie. Powiedziała, że podczas ostatniego pobytu w Azji bardzo stęskniła się za językiem polskim.

Zwycięstwo było jeszcze łatwiejsze niż sugeruje wynik. W drugiej rundzie Polka spotka się dziś z Wiktorią Azarenką, z którą gra tutaj debla.

Larry Scott, prezes WTA, przywiózł do Stuttgartu nagrodę dla najlepszego turnieju kategorii Tier I i II w 2007 roku. Gospodarze ładnie podziękowali, ale nie wyglądali na zaskoczonych. To od dawna ulubione miejsce spotkań najlepszych tenisistek świata. Na tegorocznej liście obecności jest osiem zawodniczek z pierwszej dziesiątki rankingu.

Tenis
Z piekła do nieba. Carlos Alcaraz wygrywa Roland Garros
Tenis
Coco Gauff wygrała Roland Garros. Nowe porządki w Paryżu
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek sprowadzona na ziemię. Będzie nowa królowa Paryża
Tenis
Roland Garros. Paryż w ekstazie, rewelacyjna Francuzka znów sprawiła sensację
Tenis
Iga Świątek w półfinale Roland Garros. Złapała wiatr w żagle