Niecierpliwe odliczanie przez argentyńskie gazety się skończyło. Dziś na niebieski kort w hali Estadio Islas Malvinas wyjdą najpierw David Nalbandian (11. ATP) i David Ferrer (12.), następnie odbędzie się mecz Juana Martina del Potro (9.) z Feliciano Lopezem (31.).
Gospodarze zgłosili do sobotniej gry deblowej Jose Acasuso (48.) i Agustina Calleriego (60.), goście – Lopeza i Fernando Verdasco (16.).
[srodtytul]Podróż salatery[/srodtytul]
Srebrna salatera wraz z trzema ogromnymi podstawami, na których umieszcza się nazwy zwycięskich drużyn, została przywieziona we wtorek z Buenos Aires do Mar del Plata. Przejechała ze stolicy 400 km w asyście policyjnych motocykli i helikoptera, w środę rano pojawiła się w hali. Dzieciaki, którym pozwolono za darmo oglądać treningi, miały dodatkową frajdę – zdjęcie z pucharem w tle.
Nikt nie ma wątpliwości: brak Rafaela Nadala w drużynie Hiszpanii oznacza nagły wzrost szans na pierwsze w historii zwycięstwo Argentyny. Kapitan Alberto Mancini próbował tonować nastroje, ale nie może mieć złudzeń: ojczyzna żąda wygranej. Nawet pierwszy mecz Diego Maradony w roli trenera drużyny narodowej nie zepchnął z czołówek sportowych stron przygotowań do wielkiego meczu w Mar del Plata.