Reklama

Antypody: gorący tenis sióstr Radwańskich

Starsza awansowała do ćwierćfinału w Sydney, młodsza odpadła w drugiej rundzie w Hobart.

Aktualizacja: 13.01.2009 18:45 Publikacja: 13.01.2009 08:56

Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Agnieszka Radwańska pokonała Danielę Hantuchową 6:3, 7:5. Zwycięstwo nad Słowaczką wydawało się odległe tylko na początku pierwszego seta, gdy błędy serwisowe Polski spowodowały, że na tablicy pojawił się wynik 1:3. Później było lepiej – pięć wygranych gemów i set wzięty.

W drugim secie Hantuchova walczyła nieco dłużej, obroniła się przed porażką przy stanie 4:5, ale dwa gemy później Polka zrobiła swoje. Przyjemnie było patrzeć na wygrywające uderzenia zza końcowej linii i ładny atak przy siatce. Jeśli coś martwiło, to kapryśny serwis i plastry na prawym barku Agnieszki.

Po paru godzinach przerwy Polka z Rosjanką Marią Kirilenko wygrały 6:2, 7:5 mecz deblowy z Anabel Mediną-Garrigues i Virginią Ruano- Pascual.

W ćwierćfinale singla Agnieszka zagra dziś w nocy z Jeleną Dementiewą (można go zobaczyć w Eurosporcie o 11.15 rano). Rosjanka mówiła, że pamięta przegrany finał w Stambule i mecz będzie interesujący, czytaj: niecierpliwie czekam na rewanż.

Urszula Radwańska przegrała z Węgierką Melindą Czink w Hobart. Poddała mecz przy stanie 2:4 w pierwszym secie. Tyle dobrego, że przyjedzie wcześniej do rodziny w Sydney i będzie przygotowywać się do startu wielkoszlemowego.

Reklama
Reklama

Aby oglądać na żywo tenis z Australii można także wykupić transmisję internetową stacji Eurosport. W ramach abonamentu miesięcznego (4,90 euro) lub rocznego (39,90) są programy oraz relacje bieżące i archiwalne. Podczas Australian Open można będzie wybierać przekaz z pięciu kortów. Dostęp poprzez brytyjską wersję strony internetowej [link=http://www.eurosport.com]www.eurosport.com[/link] , zakładka „Eurosport Player".

Agnieszka Radwańska pokonała Danielę Hantuchową 6:3, 7:5. Zwycięstwo nad Słowaczką wydawało się odległe tylko na początku pierwszego seta, gdy błędy serwisowe Polski spowodowały, że na tablicy pojawił się wynik 1:3. Później było lepiej – pięć wygranych gemów i set wzięty.

W drugim secie Hantuchova walczyła nieco dłużej, obroniła się przed porażką przy stanie 4:5, ale dwa gemy później Polka zrobiła swoje. Przyjemnie było patrzeć na wygrywające uderzenia zza końcowej linii i ładny atak przy siatce. Jeśli coś martwiło, to kapryśny serwis i plastry na prawym barku Agnieszki.

Reklama
Tenis
Wim Fissette, trener Igi Świątek, dla „Rzeczpospolitej": Zawsze celem jest rozwój
Tenis
Po publikacji „Rzeczpospolitej” minister sportu reaguje na aferę w polskim tenisie
Tenis
Aryna Sabalenka – królowa twardych kortów
Tenis
Iga Świątek po US Open. Wróci jeszcze silniejsza
Tenis
Koniec marzeń. Iga Świątek nie zdobędzie drugiego tytułu w US Open, udany rewanż Amerykanki
Reklama
Reklama