Turniej rozpoczynający się 18 maja, na tydzień przed wielkoszlemowym Roland Garros, to już trzecia próba sprowadzenia zawodowego tenisa kobiecego do Warszawy. Pierwszą był Warsaw Cup by Heros, drugą o wiele większy J&S Cup. Oba odbywały się na kortach Warszawianki i tam też miał zostać rozegrany tegoroczny turniej, w randze Premier, z pulą nagród 600 tys. dolarów.

Organizatorzy nie byli jednak w stanie wynegocjować dobrych warunków z właścicielami kortów i w porozumieniu z władzami Warszawy (miasto jest jednym ze sponsorów imprezy), przeniosą ją na wyremontowane niedawno korty Legii, gdzie ostatnimi wielkimi wydarzeniami tenisowymi były daviscupowe mecze reprezentacji Polski w latach dziewięćdziesiątych.

Kort główny jest gotowy na przyjęcie najlepszych tenisistek, na bocznych zostaną zbudowane tymczasowe trybuny.

—piw