Kilka razy podczas tego meczu do głowy przychodziło pytanie: czy w tenisa można grać lepiej? Djoković wygrał trzeci turniej wielkoszlemowy w tym roku i jego zasługi przy powstawaniu tego spektaklu są większe, ale Nadalowi też należy oddać sprawiedliwość, tym bardziej że nie przyjechał do Nowego Jorku w dobrej formie.
Na początku pierwszego i drugiego seta Hiszpan przełamywał podanie rywala, prowadził 2:0, ale Djoković nie stracił kontroli nad meczem. W secie pierwszym wygrał sześć kolejnych gemów, a w drugim odrobił stratę natychmiast, w gemie trzecim, który był kluczowy dla tego spotkania. Trwał 17 minut, Serb wygrał przy szóstej przewadze. Potem był jeszcze piąty gem tego seta i bajeczna wymiana (27 uderzeń), po której niezniszczalny do niedawna Nadal wyglądał jak załamane dziecko.
Niewiele brakowało, by Djoković zwyciężył w trzech setach, prowadził 6:5, miał swój serwis, ale Nadal odnalazł moc, doprowadził do tie-breaku i wygrał go. Kiedy na początku seta czwartego Djoković poprosił na kort fizjoterapeutę, mogło się wydawać, że stare demony wróciły. Ale bezglutenowy Serb okazał się człowiekiem z żelaza, złamał rywala ostatecznie i może się czuć królem tenisa. Jest też bogatszy o 1 800 000 dol. W erze open (od roku 1968) trzy turnieje wielkoszlemowe w jednym roku wygrali: Rod Laver, Jimmy Connors, Mats Wilander, Roger Federer (trzy razy), Nadal i Djoković.
W ubiegłym roku finał US Open był identyczny, zwyciężył Nadal i było to zwieńczenie jego wspaniałego sezonu. Hiszpan mógł czuć się nieśmiertelny, Federer był upokorzony i nikt się nie spodziewał, że inwazja na Majorkę nastąpi z Belgradu. Ale właśnie tam, podczas finału Pucharu Davisa zobaczyliśmy pierwszy raz imperialnego Novaka. Potem przyszła seria zwycięstw przerwana dopiero w półfinale Roland Garros przez Federera.
Obaj bohaterowie nie będą długo odpoczywali. W najbliższy weekend ich drużyny grają w półfinałach Pucharu Davisa (Serbia – Argentyna i Hiszpania – Francja). Nadal tuż po finale odleciał prywatnym samolotem do Sewilli, Djoković został na jedna noc w Nowym Jorku.