Idzie jak po maśle

Puchar Davisa | W Warszawie planowo: Polska prowadzi z Madagaskarem 2:0

Publikacja: 11.02.2012 01:27

Pierwszy punkt dał reprezentacji Polski Grzegorz Panfil. Zgodnie z regulaminem rozgrywek grał z rakietą nr 1 gości, czyli Antso Rakotondramangą. Wynik 7:6 (9-7), 6:3, 6:2 świadczy, że Polak w pierwszym secie napotkał opór, w kolejnych już nie.

Rakotondramanga pokazał, że umie nieźle serwować, na szybkiej nawierzchni to miało znaczenie. Pomysł miał taki, żeby zmieniać rytm gry, trochę sposobem, trochę siłą wybijać Polaka z uderzenia, ale nie pomogło mu to wiele. Po meczu rywal Panfila przyznał, że po raz pierwszy w życiu zagrał mecz do trzech wygranych setów, w grupie III strefy afrykańskiej grano tylko do dwóch. Dodał także, że tenis na Madagaskarze jest sportem popularnym, może nawet rywalizuje o pozycję nr 1 z grą w bule. Panfil nie musiał wiele tłumaczyć, był lepszy, choć oczywiście zapewniał, że nie lekceważył rywala i chwilę musiał rozpoznawać nieznanego przeciwnika bojem.

W drugim piątkowym meczu zmierzyli się Jerzy Janowicz – polska rakieta nr 1 z Jacobem Rasolondrazaną, jedynym z ekipy gości, który kiedyś zdobył punkt ATP. Trzy krótkie sety, wszystkie dla Polaka, przewaga serwisu Janowicza była znacząca.

W sobotę o 13. zagrają debliści. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, finaliści Masters 2011, fachowcy z pierwszej ósemki świata kontra Lofo Ramiaramanana i Ando Rasolomalala – nieobecni w rankingach ATP. Można zakładać, że to będzie mecz dający awans Polakom do drugiej rundy rozgrywek w grupie II strefy euro-afrykańskiej. Jeśli będzie 3:0, to single niedzielne zmienią się w pokazówki, a reprezentacja Polski będzie myśleć o kwietniowym spotkaniu II rundy, niemal na pewno z Estonią (gospodarze prowadzą w Tallinie z Luksemburgiem 2:0).

Wśród ośmiu spotkań pierwszej rundy grupy światowej wyróżnia się to we Fryburgu, Szwajcaria – USA. Mardy Fish pokonał na początek Stanislasa Wawrinkę (piąty set 9:7 dla Amerykanina), pomoc Rogera Federera stała się niezbędna. Szwajcarski mistrz przegrał jednak z Johnem Isnerem w czterech setach i sensacja jest już blisko. W amerykańskim deblu zagra jednak tylko jeden z braci Bryanów, może to mała szansa dla Szwajcarii. Pięciosetowe mecze otworzyły także rywalizację Hiszpanii z Kazachstanem, Japonii z Chorwacją i Austrii z Rosją. Nieudany debiut w rosyjskich barwach miał Aleksander Bogomołow, niegdyś Amerykanin. Zepchnął Nikołaja Dawydienkę do roli deblisty, ale w singlu przegrał z Andreasem Heiderem-Maurerem (127. ATP).

Finaliści z 2011 r. grają dobrze. Hiszpanie bez Ferrera i Nadala prowadzą z Kazachstanem, Argentyna bez Del Potro daje radę Niemcom na wyjeździe.

PUCHAR DAVISA 2012

Grupa Światowa – I runda:

• Japonia – Chorwacja 1: 1. G. Soeda – I. Dodig 6: 7 (3-7), 3: 6, 6: 4, 6: 3, 7: 5; K. Nishikori – I. Karlović 4: 6, 4: 6, 3: 6.

• Hiszpania – Kazachstan 2: 0. J. C. Ferrero – M. Kukuszkin 6: 1, 4: 6, 7: 6 (7-2), 4: 6, 6: 4; N. Almagro – A. Gołubiew 6: 3, 4: 6, 6: 1, 6: 1.

• Austria – Rosja 2: 0. J. Melzer – I. Kunicyn 6: 2, 6: 7 (3-7), 6: 4, 3: 6, 6: 1; A. Haider-Maurer – A. Bogomołow 6: 1, 6: 4, 6: 7 (1-7), 6: 2.

• Czechy – Włochy 2: 0. R. Stepanek – A. Seppi 4: 6, 6: 4, 6: 3, 3: 6, 6: 3;

T. Berdych - S. Bolelli 6:3, 4:6, 7:5, 6:2.

• Szwajcaria – USA 0: 2. S. Wawrinka – M. Fish 2: 6, 6: 4, 6: 4, 1: 6, 7: 9; R. Federer – J. Isner 6: 4, 3: 6, 6: 7 (4-7), 2: 6.

• Serbia – Szwecja 2: 0. J. Tipsarević – F. Prpic 6: 3, 6: 3, 6: 4; V. Troicki – M. Ryderstedt 6: 4, 6: 3, 5: 7, 6: 3.

• Niemcy – Argentyna 0: 2. P. Petzschner – J. Monaco 3: 6, 3: 6, 3: 6; F. Mayer – D. Nalbandian 6: 2, 0: 6, 1: 6, 6: 7 (5-7).

Grupa II strefy euro-afrykańskiej: • Polska – Madagaskar 2: 0. G. Panfil – A. Rakotondramanga 7: 6 (9-7), 6: 3, 6: 2; J. Janowicz – J. Rasolondrazana 6: 1, 6: 1, 6: 3.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora k.rawa@rp.pl

Pierwszy punkt dał reprezentacji Polski Grzegorz Panfil. Zgodnie z regulaminem rozgrywek grał z rakietą nr 1 gości, czyli Antso Rakotondramangą. Wynik 7:6 (9-7), 6:3, 6:2 świadczy, że Polak w pierwszym secie napotkał opór, w kolejnych już nie.

Rakotondramanga pokazał, że umie nieźle serwować, na szybkiej nawierzchni to miało znaczenie. Pomysł miał taki, żeby zmieniać rytm gry, trochę sposobem, trochę siłą wybijać Polaka z uderzenia, ale nie pomogło mu to wiele. Po meczu rywal Panfila przyznał, że po raz pierwszy w życiu zagrał mecz do trzech wygranych setów, w grupie III strefy afrykańskiej grano tylko do dwóch. Dodał także, że tenis na Madagaskarze jest sportem popularnym, może nawet rywalizuje o pozycję nr 1 z grą w bule. Panfil nie musiał wiele tłumaczyć, był lepszy, choć oczywiście zapewniał, że nie lekceważył rywala i chwilę musiał rozpoznawać nieznanego przeciwnika bojem.

Tenis
Iga Świątek wraca do gry. Tenisowa karawana jedzie dalej
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Tenis
Iga Świątek poznała rywalki w WTA Finals. Ostatnio raczej z nimi przegrywała
Tenis
Smutne pożegnanie z Paryżem. Hubert Hurkacz wrócił, ale jakby wciąż go nie było
Tenis
ATP Paryż, czyli tenisowe pożegnanie z Bercy. Wraca Hubert Hurkacz
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Tenis
Monika Stankiewicz. Z Wilanowa przez Cannes do pierwszego zawodowego zwycięstwa