Agnieszka Radwańska miała grać przed londyńskim Wielkim Szlemem tylko w Eastbourne, ale skoro po paryskiej wpadce pojawił się czas na odpoczynek i trening, poleciała do Anglii zagrać w Nottingham, gdzie dostała dziką kartę i nr 1 rozstawienia.
Turniej Aegon Open nie jest z tych największych, więc starsza z sióstr Radwańskich ma szansę odbudować się po trudach pierwszej części sezonu. Czas zobaczyć, czy trawa pomoże, czy nie, w odwróceniu złego trendu. Potencjalnymi rywalkami Agnieszki w dalszych rundach mogą być Varvara Lepchenko, Alison Riske, Zarina Dijas lub Casey Dellacqua.
W pierwszej rundzie najlepsza z Polek trafi na tenisistkę z kwalifikacji (najwcześniej zagrają we wtorek), w których już dwa mecze wygrała Paula Kania (130. WTA). Jeśli pokona (jak w kwalifikacjach Roland Garros) Rosjankę Ałłę Kudriawcewą (118. WTA), będzie w turnieju głównym.
Ze względu na rezygnację Roberty Vinci i Heather Watson nie musiała grać w kwalifikacjach Magda Linette (102. WTA), jej pierwszą przeciwniczką będzie dawna sława ze Słowacji Daniela Hantuchova, dziś nr 72. w rankingu WTA. W Nottingham jest jeszcze deblistka Alicja Rosolska, gra, jak ostatnio, z Kanadyjką Gabriele Dabrowski. Paula Kania też zgłosiła się do debla, jej partnerką została Janette Husarova (Słowacja).
Urszula Radwańska (106. WTA)wybrała nieco większy turniej w Holandii. Tam pojawią się m. in. Eugenie Bouchard, Jelena Janković, Coco Vandeweghe, Camila Giorgi i Anastazja Pawliuczenkowa. Polka przebiła się przez kwalifikacje – w decydującym meczu przegrywała z Ariną Rodionovą 3:6, 0:5 ale potrafiła odwrócić losy spotkania. W pierwszym spotkaniu trafia na Niemkę Annikę Beck (69. WTA), tę, która wyeliminowała Agnieszkę w pierwszej rundzie Roland Garros, to dodatkowa przyprawa tego meczu.