Puchar Davisa: Polska – Słowacja 1:1

Jerzy Janowicz zwyciężył Norberta Gombosa 7:6 (7-1), 6:4, 6:7 (5-7), 6:2 i pierwszy dzień meczu Polska –Słowacja w barażach o awans do Grupy Światowej zakończył się spodziewanym remisem 1:1. W sobotę w Gdynia Arena gra deblowa

Aktualizacja: 18.09.2015 21:43 Publikacja: 18.09.2015 21:27

Puchar Davisa: Polska – Słowacja 1:1

Foto: Fotorzepa/ Piotr Nowak

Już pierwsze gemy meczu Janowicz – Gombos pokazały, że niezbyt znany Słowak, rówieśnik Polaka, to porządny fachowiec, choć zwykle zarabia na życie w challengerach. Ranking (121. ATP) tłumaczy, że przed Gombosem rzadko pojawia się szansa gry w turniejach ATP World Tour, ale dwa zwycięstwa i cztery przegrane finały challegerów to też osiągnięcie. Dopiero rok temu pojawił się eliminacjach Wielkiego Szlema, bez większych sukcesów.

Mimo mniejszej sławy Słowak stawiał się mocno Polakowi w pierwszym secie, przegrał z serwisem Janowicza dopiero w tie-breaku. W drugim secie odrobił stratę gema serwisowego przy stanie 3-5, ale zabrakło mu śmiałości, by wyrównać na 5:5.

Także w kolejnym znów dobrze serwował, atakował, biegał do siatki, utrzymywał swoje podanie do stanu 3:3. Kilka efektownych zagrań Janowicza przy siatce dało skutek: przełamanie, 5:3, wydawało się, że za chwilę będzie koniec meczu, ale znów Gombos w bardzo trudnych chwilach zagrał najlepiej jak potrafi, odrobił stratę.

Potem jeszcze obronił trzy piłki meczowe, zanim znów doszło do tie-breaku, a w nim – niespodzianka: Słowak górą (decydująca piłka, znakomite minięcie po dobrym woleju Polaka, powinna się długo śnić Janowiczowi).

Potem sprawy wróciły do janowiczowej normy, serwis znów działał, a i Gombos trochę osłabł, szkoda jednak, że Polak wygrał w czterech setach, bo powiązane czarnymi plastrami prawe ramię i biała opaska bandaża na lewym kolanie Polaka sugerowały, żeby zwyciężać jak najszybciej, a nie po 3 godzinach i 37 minutach.

Wcześniejsza porażka Michała Przysiężnego z pierwszą rakietą Słowacji, leworęcznym Martinem Kližanem (36. ATP) była dość oczywista, choć żadnego wstydu Polakowi nie przyniosła.

Remis 1:1 po piątku to wynik, na który powszechnie stawiano, ciąg dalszy już taki oczywisty nie jest, choć w przewidzianym na sobotę deblu rankingowe i statystyczne przewagi też są zdecydowanie po polskiej stronie. Kapitan Radosław Szymanik zgłosił parę Łukasz Kubot (nr 35. ATP w deblu) i Marcin Matkowski (nr 9.) i raczej tego wyboru będzie się trzymać, kapitan Miloslav Meciř postawił wstępnie na Andreja Martina (w deblu 126. ATP) i Igora Zelenaya (106.), i, być może, zobaczymy zmianę po słowackiej stronie.

Znaczenie tego meczu jest oczywiste, w tym urok Pucharu Davisa, że napięcie z dnia na dzień zwykle rośnie. Początek spotkania o 13., transmisja telewizyjna w stacji Canal+ Sport2 HD.

PUCHAR DAVISA 2015

> Baraże o Grupę Światową:
Gdynia. Polska – Słowacja 1:1 (M. Przysiężny – B. Kliżan 4:6, 4:6, 4:6; J. Janowicz – N. Gombos 7:6 (7-1), 6:4, 6:7 (5-7), 6:2).
New Delhi. Indie – Czechy 1:1 (Y. Bhambri – L. Rosol 2:6, 1:6, 5:7; S. Devvarman – J. Vesely 7:6 (7-3), 6:4, 6:3).
Genewa. Szwajcaria – Holandia 2:0 (S. Wawrinka – T. De Bakker 2:6, 6:3, 4:6, 6:3, 7:5; R. Federer – J. Huta Galung 6:3, 6:4, 6:3).
Irkuck. Rosja – Włochy 1:1 (T. Gabaszwili – S. Bolelli 7:6 (7-2), 6:1, 6:3; A. Rublew – F. Fognini 6:7 (8-10), 2:6, 2:6).
Taszkient. Uzbekistan – USA 1:1 (D. Istomin – S. Johnson 6:1, 3:6, 7:6 (7-5), 6:7 (3-7), 7:5; F. Dustow – J. Sock 5:7, 3:6, 2:6).
Santo Domingo. Dominikana – Niemcy 1:1 (V. Estrella Burgos – D. Brown 6:4, 5:7, 7:6 (7-3), 7:6 (7-5); J. Hernandez-Fernandez – P. Kohlschreiber 1:6, 3:6, 1:6).
Florianopolis. Brazylia – Chorwacja 1:0 (T. Bellucci – M. Delić 6:1, 6:4, 3:6, 6:4).
Pereira. Kolumbia – Japonia 1:0 (S. Giraldo – T. Daniel 6:4, 6:3, 3:6, 1:6, 6:4).

> Grupa Światowa – 1/2 finału:
Glasgow. Wielka Brytania – Australia 1:1 (A. Murray – T. Kokkinakis 6:3, 6:0, 6:3; D. Evans – B. Tomic 3:6, 6:7 (2-7), 7:6 (7-4), 4:6).
Bruksela. Belgia – Argentyna 1:1 (D. Goffin – F. Delbonis 7:5, 7:6 (7-3), 6:3; S. Darcis – L. Mayer 6:7 (5-7), 6:7 (1-7), 6:4, 3:6).

Tenis
Z piekła do nieba. Carlos Alcaraz wygrywa Roland Garros
Tenis
Coco Gauff wygrała Roland Garros. Nowe porządki w Paryżu
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek sprowadzona na ziemię. Będzie nowa królowa Paryża
Tenis
Roland Garros. Paryż w ekstazie, rewelacyjna Francuzka znów sprawiła sensację
Tenis
Iga Świątek w półfinale Roland Garros. Złapała wiatr w żagle