Na kalifornijskiej pustyni 23-letnia tenisistka z Raszyna wygrywała w 2022 i 2024 roku. W historii turnieju poniosła tylko dwie porażki, z Jeleną Ostapenko i Jeleną Rybakiną. To miejsce i zawody, które Świątek lubi nie tylko ze względu na wspaniałą oprawę, otoczenie i atmosferę. W Indian Wells Polce zawsze dobrze się gra.
Jest więc dobra okazja, aby wrócić na zwycięską ścieżkę. Polka ostatnie zwycięstwo odniosła w czerwcu ubiegłego roku, w Paryżu na Roland Garros. W tym sezonie, po obiecującym występie w United Cup i Australian Open, przyszło rozczarowanie w Dausze i Dubaju, gdzie została pokonana przez Ostapenko (półfinał) i Mirrę Andriejewą (ćwierćfinał).
Caroline Garcia od trzech lat na równi pochyłej
Świątek zaczęła grę w Indian Wells od drugiej rundy, w pierwszej miała „wolny los”. Carolinę Garcię dobrze zna. Obie zawodniczki często ze sobą trenowały, rywalizowały ze sobą pięciokrotnie, z jedną porażką Igi podczas Warsaw Open w 2022 roku na nawierzchni ziemnej.
Czytaj więcej
WTA zapowiada urlopy macierzyńskie oraz dotacje na leczenie bezpłodności dla najlepszych zawodniczek. Zapłacą Saudyjczycy, którzy coraz mocniej inwestują w kobiecy tenis.
Francuzka od dawna popadła w kryzys. Wspaniały sezon sprzed trzech lat, zakończony zwycięstwem w Mastersie, poszedł w niepamięć. Dziś zajmuje 71. miejsce w rankingu WTA. Przeżywała mnóstwo osobistych problemów (depresja), miała kontuzje, zmieniała trenerów, na pewien czas postanowiła wycofać się z tenisowego świata.