Jannik Sinner po raz drugi mistrzem Australian Open. Monodram w trzech aktach

Jannik Sinner bez najmniejszych problemów obronił tytuł w Melbourne. W finale Australian Open pokonał Alexandra Zvereva 6:3, 7:6 (4), 6:3. Włoch wydaje się dziś niezniszczalny.

Publikacja: 26.01.2025 13:01

Jannik Sinner po raz drugi mistrzem Australian Open. Monodram w trzech aktach

Jannik Sinner

Foto: REUTERS/Jaimi Joy

Spotkali się dwaj najlepsi tenisiści globu, lider i wicelider rankingu, zwycięzca dwóch Wielkich Szlemów w ubiegłym roku i triumfator ostatniego ATP Finals. Do finału, pomijając niepokojące, ale jednak incydentalne zdrowotne problemy Włocha, obaj doszli bez opóźnień, we wcześniejszych sześciu spotkaniach stracili po dwa sety.

Po cichu można było liczyć, że ci pierwszoplanowi aktorzy męskiego tenisa odegrają w ostatnim akcie Australian Open wielki spektakl, może nawet dramat w pięciu aktach. Mimo że od czasu do czasu napięcie i niepewność były wyczuwalne, to jednak w finale oglądaliśmy trzy akty monodramu.

Kort tenisowy – azyl bezpieczeństwa dla Jannika Sinnera i Alexandra Zvereva

Na deskach Rod Laver Arena rolę protagonisty odegrał Sinner. Niby nic zaskakującego. Był faworytem, on  bronił tytułu, a to co wyczynia na kortach od zwycięstwa na tych samych kortach 12 miesięcy temu przypomina niedawne czasy dominacji Rogera Federera, Rafaela Nadala, czy Novaka Djokovicia. Od początku 2024 roku Włoch w 85 meczów odniósł 79 zwycięstw, zdobył dziewięć tytułów, w tym dwa Wielkie Szlemy – oprócz tego w Melbourne, także w Nowym Jorku.

Czytaj więcej

Madison Keys zwyciężczynią Australian Open. Wściekła Aryna Sabalenka

W tym samym czasie poddany trudnemu sprawdzianowi odporności psychicznej. W marcu miał pozytywny wynik testu dopingowego. Dzięki wielkiej pracy prawników wyszedł z tej afery bez zawieszenia. Na razie. Postępowanie wciąż się toczy, po apelacji złożonej do Trybunału Arbitrażowego do Spraw Sportu (TAS) przez Światową Agencję Antydopingową (WADA). Ostateczny werdykt ma zapaść w połowie kwietnia. Grożą mu dwa lata dyskwalifikacji.

Sinner nie ukrywa, że gra ze świadomością możliwej kary, choć czuje się niewinny. W tej sytuacji radzi sobie świetnie, podobno właśnie dzięki tenisowi. – Kort to jest jego strefa bezpieczeństwa. Kiedy gra mecz tenisowy czuje się najlepiej – tłumaczy jego trener, Darren Cahill.

Włoch wyłączył ze swojej świadomości niepewną przyszłość, tak jak wcześniej Alexander Zverev musiał grać, mając w tyle głowy procesy sądowe. Był oskarżony przez swoje byłe partnerki o przemoc. Ostatnie ugody sądowe były zawierane jeszcze kilka miesięcy temu.

Jannik Sinner – Alexander Zverev. Włoch ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem

Jeżeli Niemiec zniszczył podczas australijskiego rakietę to raczej nie pod wpływem dawnych problemów. Nigdy nie należał do zawodników powstrzymujących emocje w chwili niepowodzeń. A takie nadeszło już w końcówce pierwszego seta. Wszystko szło zgodnie z planem aż do stanu 4:3. Wtedy chwila zawahania, nieuwagi spowodowała, że Zverev stracił podanie, a wkrótce przegrywał 0:1. W przerwie na ławce pastwił się chwilę nad swoim narzędziem pracy.

Czytaj więcej

Słychać było gwizdy. Novak Djoković żegna się z Australian Open

Później było spokojniej, ale nie lepiej dla tenisisty z Hamburga. Włoch grał swój spokojny, wyrachowany tenis. Nie zdradzał oznak słabości. Na twarzy okazywał chłód, na korcie – bezwzględność. Nawet w momentach trudniejszych, choć tych było mało, bo ani razu nie bronił się przed przełamaniem, zachowywał spokój.

Drugi set zwyciężył w tie breaku, w trzecim wygrał gem serwisowy Niemca na 4:2 i zachował przewagę do końca finału. Spotkanie trwał ozaledwie dwie godziny i 40 minut i było zaskakująco jednostronne jak na pozycję w tenisowej hierarchii pokonanego.

Męski tenis z jednym aktorem w roli głównej

Niemiecki tenisista przegrał trzeci wielkoszlemowy finał w karierze. W 2020 roku w US Open 2020 lepszy od Zvereva był – po pięciosetowym boju - Dominic Thiem. W poprzednim sezonie uległ – także na pełnym dystansie - na Roland Garros, Carlosowi Alcarazowi.

Sinner obronił tytuł. Wygrał finał w zupełnie innym stylu niż przed rokiem, kiedy odrabiał stratę dwóch setów z Daniiłem Miedwiediewem. Jest 11. tenisistą w historii, który zaliczył dublet w Australian Open. Zwyciężył w 21. kolejnym meczu w oficjalnych turniejach. Ostatniej porażki doznał w październiku z Alcarazem w finale China Open w Pekinie.

Nie tylko Australian Open, ale i męski tenis przypomina obecnie scenę z jednym aktorem w roli głównej.

  • Finał turnieju mężczyzn Australian Open

Jannik Sinner (Włochy, 1) – Alexander Zverev (Niemcy, 2) 6:3, 7:6 (4), 6:3

Spotkali się dwaj najlepsi tenisiści globu, lider i wicelider rankingu, zwycięzca dwóch Wielkich Szlemów w ubiegłym roku i triumfator ostatniego ATP Finals. Do finału, pomijając niepokojące, ale jednak incydentalne zdrowotne problemy Włocha, obaj doszli bez opóźnień, we wcześniejszych sześciu spotkaniach stracili po dwa sety.

Po cichu można było liczyć, że ci pierwszoplanowi aktorzy męskiego tenisa odegrają w ostatnim akcie Australian Open wielki spektakl, może nawet dramat w pięciu aktach. Mimo że od czasu do czasu napięcie i niepewność były wyczuwalne, to jednak w finale oglądaliśmy trzy akty monodramu.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Iga Świątek zagra w Polsce. Znamy miejsce i rywala
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Tenis
Iga Świątek bliżej powrotu na pierwsze miejsce? Łatwo nie będzie
Tenis
Madison Keys zwyciężczynią Australian Open. Wściekła Aryna Sabalenka
Tenis
Finał Australian Open kobiet. Moc jest z nimi
Materiał Promocyjny
7 powodów, dla których warto przejść na Małą Księgowość
Tenis
Jannik Sinner. Zaprogramowany przez sztuczną inteligencję
Materiał Promocyjny
Compliance Summit 2025