W turnieju mężczyzn nie będzie takiej niespodzianki jak u pań, przynajmniej z jednej strony. Alcaraz przed rozpoczęciem rywalizacji w Londynie był stawiany w roli kandydata do zwycięstwa i jak na razie się dzielnie z niej wywiązuje.
Hiszpan mimo słabszej formy i problemów zdrowotnych na początku sezonu odnalazł rytm. Od kilku tygodni gra swój najlepszy tenis. Na początku czerwca wygrał Roland Garros, teraz zagra o główne trofeum na Wimbledonie.
Łatwa droga Carlosa Alcaraza do finału
W drodze do finału największy opór stawił mu w trzeciej rundzie odważnie grający Francis Tiafoe. Alcaraz po blisko czterogodzinnym zaciętym pojedynku ograł Amerykanina w pięciu setach. W dwóch pierwszych rundach łatwo pokonał Estończyka Marka Lajala i Australijczyka Aleksandara Vukicia, w trzeciej Francuza Ugo Humberta, a w ćwierćfinale Amerykanina Tomm’yego Paula.
Czytaj więcej
Novak Djoković miesiąc po zabiegu, który miał go wyeliminować z turnieju, zagra o awans do finału...
W półfinale spotkał się z Miedwiediewiem. Grali ze sobą w ubiegłym roku w tej samej fazie turnieju. Alcaraz nie dał Rosjaninowi najmniejszych szans. Rozgromił go 6:3, 6:3, 6:3. Później Miedwiediew zrewanżował się 21-letniemu tenisiście z przedmieść Murcii w półfinale US Open, był także górą w pierwszym pojedynku między tymi zawodnikami w 2021 roku w Londynie, ale bilans miał zdecydowanie korzystny - pięć zwycięstw i dwie porażki.