Iga Świątek rezygnuje z ważnego turnieju. Zmęczenie dało o sobie znać

Iga Świątek podjęła decyzję o rezygnacji z występu w turnieju WTA 500 ecotrans Ladies Open w Berlinie. Można się było tego spodziewać.

Publikacja: 12.06.2024 16:41

Iga Świątek

Iga Świątek

Foto: REUTERS/Yves Herman

- Cieszę się, że będę miała teraz kilka tygodni przerwy – mówiła zaraz po zwycięstwie w Roland Garros polska tenisistka. Finał paryskiego turnieju był dla niej 49 meczem w sezonie (z jedynie czterema porażkami). Szczególnie intensywny była ostatni okres, na nawierzchni ziemnej. Od 12 kwietnia do 9 czerwca Świątek rozegrała 24 spotkania.

Już w Paryżu trener Tomasz Wiktorowski zapowiedział, że sztab szkoleniowy decyzję w sprawie startu w najbliższym turnieju – a miał być nim Berlin ecotrans Ladies Open - podejmie w ciągu kilku dni. Już wtedy jednak wiele wskazywała na to, że do Wimbledonu Świątek będzie miała wolne.

Dlaczego Iga Świątek wycofuje się z Berlina?

„Z powodu ogólnego zmęczenia fizycznego i psychicznego po intensywnych dziewięciu tygodniach niestety, ale muszę wycofać się z turnieju w Berlinie, aby odpocząć i zregenerować się” – to oficjalne stanowisko liderki rankingu przekazane przez organizatorów Berlin Open, który rozpoczyna się 17 czerwca. „Będziemy za tobą tęsknić Iga. Do zobaczenia” – dodali od siebie.

Czytaj więcej

Korespondencja z Paryża. Iga Świątek we łzach, Tomasz Wiktorowski zabrał głos

Świątek zdecydowała się więc na bardzo odważne rozwiązanie. Nie będzie grać żadnego turnieju na trawie przed rozpoczynającym się 1 lipca Wimbledonem. Do Londynu pojedzie zagrać z marszu, po treningach na nawierzchni trawiastej (jeszcze nie wiadomo, gdzie się odbędą, czy w Polsce, czy np. w Niemczech).

Podobnie postąpiła w 2022 roku. Wtedy również najlepsza tenisistka na świecie grała niemal non stop. Przed Wimbledonem na liczniku widniało 47 meczów. W Londynie uległa w trzeciej rundzie Alize Cornet. Francuzka przerwała serię 37 spotkań bez porażki Świątek.

Czy Wimbledon zejdzie na drugi plan?

Rezygnacja z występu w Berlinie jeszcze jaśniej wskazuje na to, że dla Świątek najważniejszym turniejem w letniej części sezonu, a może i w ogóle jest turniej olimpijski w Paryżu, który odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia.

Co prawda marzeniem 23-letniej tenisistki z Raszyna jest powtórzyć sukces z 2018 roku, kiedy triumfowała w juniorskim Wimbledonie, a trener przygotowania fizycznej Maciej Ryszczuk powtarza, że Iga do każdego występu przystępuje z myślą o zwycięstwie, ale ten sezon jest wyjątkowy. Medal olimpijski staje się bardziej pożądany, szczególnie w sytuacji, gdy rywalizacja odbędzie się na ulubionych kortach Świątek — Roland Garros.

- Cieszę się, że będę miała teraz kilka tygodni przerwy – mówiła zaraz po zwycięstwie w Roland Garros polska tenisistka. Finał paryskiego turnieju był dla niej 49 meczem w sezonie (z jedynie czterema porażkami). Szczególnie intensywny była ostatni okres, na nawierzchni ziemnej. Od 12 kwietnia do 9 czerwca Świątek rozegrała 24 spotkania.

Już w Paryżu trener Tomasz Wiktorowski zapowiedział, że sztab szkoleniowy decyzję w sprawie startu w najbliższym turnieju – a miał być nim Berlin ecotrans Ladies Open - podejmie w ciągu kilku dni. Już wtedy jednak wiele wskazywała na to, że do Wimbledonu Świątek będzie miała wolne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Historyczny wyczyn Huberta Hurkacza. Poprawił swój najlepszy wynik
Tenis
Szybki mecz Huberta Hurkacza. Jest ćwierćfinał
Tenis
Obiecujące początki Huberta Hurkacza na trawie. 19 asów w pierwszym meczu
Tenis
Aryna Sabalenka rezygnuje. Iga Świątek w jeszcze lepszej sytuacji
Akcje Specjalne
Firmy chcą działać w sposób zrównoważony
Tenis
Carlos Alcaraz. Lepszy niż Rafael Nadal w jego wieku
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w każdej branży