To dopiero druga porażka najlepszego polskiego tenisisty w tym sezonie na korcie ziemnym. W poprzednim „tysięczniku” w Monte Carlo uległ Norwegowi Casperowi Ruudowi, jak się okazało późniejszemu finaliście. Wcześniej wygrał - pierwszy w karierze — turniej na mączce w portugalskim Estoril.
W Madrycie wrocławianin pewnie pokonał Jacka Drapera 6:1, 7:5 i Niemca Daniela Altmaiera 6:4, 7:6 (2). Wydawało się, że w boju o ćwierćfinał będzie trochę więcej walki, a może nawet awans. Fritz jest niżej w rankingu, traci do Polaka ponad 1100 punktów, choć w bezpośrednich pojedynkach miał lepszy bilans (2-1).