Co za mecz w Madrycie! Iga Świątek dała popis tenisa i zagra w ćwierćfinale

Iga Świątek wygrała w 1/8 finału turnieju w Madrycie z Sarą Sorribes Tormo 6:1, 6:0 po występie godnym pierwszej rakiety świata. Polka w kolejnej rundzie zmierzy się z Beatriz Haddad Maią, która wyeliminowała Marię Sakkari.

Publikacja: 29.04.2024 13:22

Iga Świątek

Iga Świątek

Foto: PAP/EPA

Świątek nieoczekiwanie przegrała pierwszego gema przy własnym serwisie, więc musiała odrabiać straty, ale po kilku chwilach przewaga Hiszpanki była już tylko wspomnieniem. Polka była spokojna. Akcje budowała cierpliwie i choć rywalka konsekwentnie atakowała backhand liderki światowego rankingu, to jej próby nie robiły na naszej tenisistce wielkiego wrażenia.

22-latka z Raszyna już w kolejnym gemie odrobiła stratę podania, a później wrzuciła wyższy bieg. Pewność siebie Świątek rosła wraz z przewagą, skoro w siódmym gemie pozwoliła sobie nawet na efektowny skrót. Widzieliśmy, że pierwsza rakieta świata, zaczynająca właśnie swój 101. tydzień na czele rankingu WTA, mierzy się z tenisistką, która dopiero aspiruje do jego pierwszej „pięćdziesiątki”. Pierwsza partia trwała 40 minut. Polka wygrała 6:1, a potrzebowała do tego czterech piłek setowych.

To była rozgrzewka. Świątek na początku drugiego seta włączyła tryb „terminator”. Grała wszechstronnie, szukała różnych rozwiązań, świetnie atakowała returnem serwis rywalki i wykorzystywała własne podanie. Polka w czterech pierwszych gemach zdobyła 16 punktów, a Hiszpanka — tylko jeden. To była dominacja. Świątek ostatecznie wygrała 6:0, a w punktach: 24:5.

Iga Świątek – Sara Sorribes Tormo. Kto bardziej kocha ziemię

To był mecz dwóch wielbicielek kortów twardych. „Mączka” także dla Sorribes Tormo - jak przystało na Hiszpankę - jest strefą komfortu. Zdarzało się jej już awansować w Madrycie nawet do ćwierćfinału (2022), a podczas ubiegłorocznego Roland Garros wygrała trzy mecze. Teraz także zdążyła błysnąć formą, bo w Caja Magica pokonała nie tylko Amerykankę Bernardę Perę (7:5, 6:2), ale także Ukrainkę Elinę Switolinę (6:3, 7:5) oraz Białorusinkę Wiktorię Azarenkę (7:6(0), 6:3).

Świątek oraz Sorribes Tormo w tegorocznym turnieju nie straciły seta. Polka wcześniej pokonała bowiem Chinkę Xiyu Wang (6:1, 6:4) i Rumunkę Soranę Cirsteę (6:1, 6:1). Poniedziałkowe spotkanie — zważywszy na formę, którą pokazała już Hiszpanka w Madrycie — mogło być trudniejsze, choć w trzech poprzednich spotkaniach ze Świątek zdobyła tylko 12 gemów.

Czytaj więcej

Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff

Niespodzianki jednak nie było, zwycięski marsz Sorribes Tormo po madryckich kortach zakończył się w poniedziałek. Hiszpanka tylko na początku pierwszego seta potrafiła nawiązać z naszą tenisistką równą walkę. Przewaga Polki wraz z upływem meczu rosła, a Hiszpanka w drugim secie wyglądała jak balonik, z którego po pierwszej partii uszło powietrze. Świątek wygrała 55:21 w punktach, 27:3 w winnerach i popełniła w całym meczu tylko 14 niewymuszonych błędów.

WTA Madryt. Kiedy i z kim zagra Iga Świątek

Świątek zagra teraz z Brazylijką Haddad Maią, która wygrała 6:4, 6:4 z Greczynką Sakkari. Polka ma z nią bilans 2:1. Dokładnego terminu spotkania jeszcze nie znamy. Ćwierćfinały kobiecej części turnieju w Madrycie odbędą się we wtorek (12.30, 20.00) i środę (12.30, 20.00). Półfinały zaplanowano na czwartek (16.00, 21.30), a finał - na sobotę (18.30). 

Transmisje w Canal+ Sport 2.

Tenis
Hubert Hurkacz w czwartej rundzie w Madrycie. Polak poczuł się pewnie na ziemi
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Tenis
Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff
Tenis
100. tydzień Igi Świątek w roli światowej liderki kobiecego tenisa
Australian Open
Sensacyjna porażka Coco Gauff. Kim jest Paula Badosa, która była kiedyś jak zepsuta zabawka?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Tenis
Iga Świątek i doping. Światowa Agencja Antydopingowa podjęła decyzję
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego