Reklama

Iga Świątek wróciła do kadry. Apetyt na reprezentację

Polki w piątek i sobotę grają ze Szwajcarią w Billie Jean King Cup. Do kadry wróciła Iga Świątek, co oznacza, że o awans do finału będzie łatwiej.

Publikacja: 12.04.2024 04:30

Iga Świątek po dwóch latach wraca do gry w Billie Jean King Cup

Iga Świątek po dwóch latach wraca do gry w Billie Jean King Cup

Foto: fot: Michał Jędrzejewski/materiały prasowe

Czekaliśmy na jej występ w tych rozgrywkach długo, bo dwa lata. Po raz ostatni najlepsza tenisistka na świecie zagrała w kobiecej reprezentacji chwilę po tym, jak objęła – po raz pierwszy w karierze – prowadzenie w rankingu WTA.

Raszynianka przy zapełnionych do ostatniego miejsca trybunach otwartej kilka dni wcześniej hali w Radomiu w dwóch meczach z Rumunkami Michaelą Buzarnescu oraz Andreeą Prisacariu straciła wówczas dwa gemy, a nasza reprezentacja zwyciężyła 4:0 i awansowała do finału BJK Cup, gdzie Świątek już jednak nie wystąpiła.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Tenis
Jelena Rybakina mistrzynią WTA Finals. Zarobiła na porządne wakacje
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Tenis
Iga Świątek nie powtórzy sukcesu z 2023 roku. Koniec sezonu dla Polki
Tenis
Znakomity początek i niespodziewany koniec. Bolesna porażka Igi Świątek w Rijadzie
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Tenis
WTA Finals w Rijadzie. Iga Świątek ma nowe baterie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama