Miami Open. W męskim finale zagrają Jannik Sinner i Grigor Dimitrow

Bułgarski tenisista zagrał na Hard Rock Stadium kolejny dobry mecz i zwyciężył w trzech setach Alexandra Zvereva. Włoch, mistrz Australian Open, rozniósł Daniiła Miedwiediewa. Finał w niedzielę

Publikacja: 30.03.2024 09:47

Jannik Sinner

Jannik Sinner

Foto: AL BELLO / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP

Dimitrow ma w Miami świetną serię, zwyciężył kolejno Tabilo, Hanfmanna, Hurkacza, Alcaraza i Zvereva, co oznacza, że już awansował do pierwszej dziesiątki świata (był w niej ostatnio w listopadzie 2018 roku), zagra trzeci raz w finale turnieju z cyklu ATP Masters 1000, pierwszy na Florydzie. 

Nikt nie wygrywa z Dimitrowem osiem razy z rzędu

Dla Grigora, który w maju skończy 33 lata, czas na takie wyczyny zaczyna biec szybciej, ale zapewne najbardziej był dumny w piątkową noc z faktu, że przerwał serię siedmiu porażek z Niemcem i mógł śmiało rzec „nikt nie wygrywa z Dimirowem osiem razy z rzędu”.

Zaczął od sukcesu w 2014 roku w Bazylei, ale potem brał od Zvereva baty. Tym razem walczył od pierwszej do ostatniej piłki z widoczną wiarą w zwycięstwo, publiczności musiały się podobać jego jednoręczne bekhendy, woleje i znakomite przygotowanie fizyczne. Mecz był bardzo dobry, Zverev też potrafi grać niemal bezbłędnie – pokazał to w drugim secie, lecz Bułgar zmobilizował się raz jeszcze, atakował i bronił z niezwykłym zaangażowaniem, dostał w końcu nagrodę za rzuty poświęcenia przy siatce i heroiczne obrony w głębi kortu. 

Tym razem walczył od pierwszej do ostatniej piłki z widoczną wiarą w zwycięstwo,

Wygrał 6:4, 6:7 (4-7), 6:4 i mógł wreszcie rzec: – To wszystko wynika z całej pracy mego zespołu. Jestem dziś na zupełnie innej ścieżce w mym życiu i karierze. Dużo zostało zrobione, dużo pracy stai za tymi wygranymi. Ciągle wierzyłem w siebie, że mogę się jeszcze rozwijać. I po prostu przyszła ta wisienka na torcie…

Bohater tenisowego świata ostatnich miesięcy

W meczu o tytuł Grigor Dimitrow zagra z Jannikiem Sinnerem, bohaterem tenisowego świata ostatnich miesięcy. Włoch w tym roku przegrał tylko jeden mecz (z Carlosem Alcarazem w finale Indian Wells), wygrał 23 (licząc spotkania w Miami), zdobył dwa tytuły (Australian Open i Rotterdam). W półfinale z Miedwiediewem czuł się tak mocny, że rozniósł Rosjanina 6:1, 6:2 w 67 minut nie dając rywalowi czasu na jakiekolwiek przegrupowanie sił i powodując jego rosnącą frustrację. 

– Popełnił wiele błędów, których zwykle nie popełnia. Po prostu wykorzystałem szanse. Spodziewałem się naprawdę trudnego meczu. Gdyby przełamał mnie w pierwszym lub drugim secie, byłoby zupełnie inaczej – tłumaczył przeciwnika Sinner. Kiedyś przegrywał z Daniiłem regularnie, bilans ich spotkań wyglądał smętnie 0-6, teraz wynosi 5-6 i do remisu jest już krok. 

Czytaj więcej

Hubert Hurkacz też pożegnał się z turniejem w Miami

W meczach z Dimitrowem Włoch prowadzi 2-1, po zwycięstwach w Miami i Pekinie w ubiegłym roku. Jeśli Jannik będzie w finale lepszy, to w poniedziałek wejdzie na drugie miejsce w rankingu ATP, przed Alcaraza. Do Djokoviocia pozostanie mu jeszcze 1000 punktów z niewielkim naddatkiem. Suckes Bułgara dałby mu siódmą pozycję na świecie.  

W sobotę o 21. (czasu polskiego) zaplanowano finał kobiet. Zagrają Jelena Rybakina, budząca się do ponownych sukcesów rosyjska tenisistka grająca od lat w barwach Kazachstanu i Danielle Collins, zmęczona przez sport, ale niezmiennie twarda amerykańska dziewczyna z Florydy, stojąca przed zapowiedzianym finalem kariery. Nietrudno zgadnąć, co będzie się działo na trybunach. 

Turniej Miami Open presented by Itaú
> Miami/Hard Rock Stadium

ATP Masters 1000 – 1/2 finału: J. Sinner (Włochy, 2) – D. Miedwiediew (3) 6:1, 6:2; G. Dimitrow (Bułgaria, 11) – A. Zverev (Niemcy, 4) 6:4, 6:7 (4-7), 6:4. 

Dimitrow ma w Miami świetną serię, zwyciężył kolejno Tabilo, Hanfmanna, Hurkacza, Alcaraza i Zvereva, co oznacza, że już awansował do pierwszej dziesiątki świata (był w niej ostatnio w listopadzie 2018 roku), zagra trzeci raz w finale turnieju z cyklu ATP Masters 1000, pierwszy na Florydzie. 

Nikt nie wygrywa z Dimitrowem osiem razy z rzędu

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Hubert Hurkacz w czwartej rundzie w Madrycie. Polak poczuł się pewnie na ziemi
Tenis
Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff
Tenis
WTA Madryt. Iga Świątek zagrała koncert. Sprinterski awans do 1/8 finału
Tenis
Hubert Hurkacz w imponującym stylu zaczął turniej w Madrycie
Tenis
WTA Madryt. Magda Linette przegrała z Aryną Sabalenką po dwugodzinnej bitwie