Hiszpan przekazał informację o rezygnacji ze startu w Indian Wells niespełna 24 godziny przed pierwszym meczem – z Milosem Raonicem. 37-letni mistrz próbował po niemal rocznej przerwie wrócić do ATP World Tour w styczniu w Brisbane, ale ból biodra uniemożliwił mu grę nie tylko tam, lecz także w Australian Open.
Po kolejnej terapii pojawił się w minioną niedzielę w Las Vegas, by w Michelob Ultra Arena, hali ośrodka Mandalay Bay Resort and Casino, przed gromadą gwiazd filmu i sceny zagrać przesuniętą o rok pokazówkę z Carlosem Alcarazem (była to pierwsza transmisja tenisowa Netfliksa – The Netflix Slam). Mecz był całkiem zacięty, 3:6, 6:4, 14-12 wygrał Carlitos, pojawiły się głosy, że powrót Nadala może się udać.