Hurkacz bardzo źle rozpoczął pierwszego seta, bo od przegranego pierwszego gema przy swoim podaniu. Chwile później Mmoh wyszedł na prowadzenie 2:0. Na szczęście Hurkacz nie został przełamany ponownie i było już 2:1. Polak zrobił nadzieje kibicom na przełamanie Amerykanina w siódmym gemie, jednak tak się nie stało. Reszta seta to festiwal błędów w wykonaniu tenisisty z Wrocławia. Ostatecznie Michael Mmoh wygrał pierwszego seta 6:3.
Drugi set był bardzo wyrównany, żaden z zawodników nie stracił gema przy swoim serwisie, chociaż w przypadku Hurkacza było blisko, ostatecznie polski tenisista obronił piłkę meczową i tym samym doszło do tie-breaku. Wrocławianin zagrał bardzo dobrze i zwyciężył 7-4.