Opinia publiczna poznała pierwszych oskarżonych w tej aferze w czerwcu 2018 roku, gdy po trzyletnim śledztwie współpracująca z Europolem policja belgijska zatrzymała kilkanaście osób podejrzewanych o zorganizowanie siatki inspiratorów, pośredników i wykonawców zleceń związanych z ustawianiem wyników spotkań oraz czerpaniem z tego korzyści u bukmacherów.
Wedle dziennika „De Standard” pierwszy sygnał, będący powodem do rozpoczęcia dochodzenia, dali w 2015 roku mieszkający od dawna w Belgii dwaj Ormianie, którzy poskarżyli się w brukselskiej komisji ds. gier hazardowych na brak wypłaty po wygranym zakładzie na wynik meczu w drugorzędnym turnieju w Armenii. Postawili prawie 5000 euro, wygrali 13 000, ale wypłatę zamrożono, gdyż zakład wydał się komisji podejrzany ze względu na dużą kwotę postawioną na niewiele znaczące spotkanie.