Reklama

Rok Igi Świątek. Niech koniec zwieńczy dzieło

Iga Świątek kończy fantastyczny rok. W nocy z wtorku na środę zagra w Fort Worth swój pierwszy mecz Finału WTA Tour.

Publikacja: 31.10.2022 03:00

Iga Światek wygrała w tym roku osiem turniejów, w tym dwa wielkoszlemowe – Roland Garros i US Open

Iga Światek wygrała w tym roku osiem turniejów, w tym dwa wielkoszlemowe – Roland Garros i US Open

Foto: Michael Owens/Getty Images/AFP

Rok 2022 był świetny dla Igi Świątek, lecz zły dla WTA Tour. Kobiecy tenis, i tak osłabiony przez nagłe odejście Ashleigh Barty i zakończenie kariery przez Serenę Williams, wciąż zbierał ciosy z powodu dwóch lat pandemii.

Niemożność rozgrywania turniejów w Chinach przyniosła WTA ogromne straty finansowe, do tego doszła decyzja o dalszym zawieszeniu rozgrywek za Wielkim Murem z powodu niepokoju działaczy o losy Peng Shuai, chińskiej gwiazdy tenisa, która oskarżyła wysokiego rangą chińskiego urzędnika rządowego o napaść seksualną.

Finały WTA powinny odbywać się już czwarty raz w Shenzen, zgodnie z kontraktem z końca 2018 roku, który miał oznaczać dekadę chińskich inwestycji w tenis kobiecy o wartości bliskiej 500 mln dolarów. Turniej mistrzyń w Shenzen odbył się jednak tylko raz, w 2019 roku, gdy w puli nagród było rekordowe 14 mln dolarów i mistrzyni, Ashleigh Barty, wzięła z tej puli 4,42 mln.

Finał WTA Tour 2022
Uczestniczki

Grupa Tracy Austin: Iga Świątek (Polska, 1), Coco Gauff (USA, 4), Caroline Garcia (Francja, 6), Daria Kasatkina (Rosja, 8)
Grupa Nancy Richey: Ons Jabeur (Tunezja, 2), Jessica Pegula (USA, 3), Maria Sakkari (Grecja, 5), Aryna Sabalenka (Białoruś, 7).

Deblistki
Grupa Rosie Casals: B. Krejcikova/B. Siniakova (Czechy, 1), C. Gauff/J. Pegula (USA, 3), Y. Xu/Z. Yang (Chiny, 6), D. Krawczyk/D. Schuurs (USA, Holandia, 8)
Grupa Pam Shriver: G. Dabrowski/G. Olmos (Kanada, Meksyk, 2), W. Kudermietowa/E. Mertens (Rosja, Belgia, 4), L. Kiczenok/J. Ostapenko (Ukraina, Łotwa, 5), A. Danilina/B. Haddad Maia (Kazachstan, Brazylia, 7).

Rok później finały odwołano, dwa lata później działacze i działaczki WTA mieli spory ból głowy, szukając alternatywy, znaleźli w końcu meksykańską Guadalajarę i tam, ograniczając koszty, udało się wyłonić mistrzynię, którą została Garbine Muguruza.

Reklama
Reklama

W tym roku poszukiwania też były długie, dopiero na dwa miesiące przed turniejem znaleziono rozwiązanie – 14-tysięczną teksańską halę Dickies Arena w Fort Worth. Stosownych pieniędzy sponsorskich jednak nie ma – najważniejsze koszty, w tym opłaty i nagrody pieniężne dla ośmiu singlistek i ośmiu par deblowych (w sumie 5 mln dol.), pokrywa WTA.

Iga na ratunek

Dobrze się stało, nie tylko z polskiego punktu widzenia, że w tych trudnych chwilach w rozgrywkach WTA pojawiła się Iga Świątek i w zaskakującym nawet ją samą tempie wzięła zastępstwo za Barty. Na początku roku przez kilka miesięcy wygrywała wszystko, zimą w Dausze, wiosną w Indian Wells, Miami i Stuttgarcie, latem w Rzymie i Paryżu, jesienią dołożyła tytuły w Nowym Jorku i San Diego.

Finał WTA Tour 2022
Program gier (czas polski)

Poniedziałek:
21.00: Krejcikova/Siniakova – Krawczyk/Schuurs
nie przed 23.00: Pegula – Sakkari
nie przed 01.00: Jabeur – Sabalenka
następnie: Gauff/Pegula – Xu/Yang

Wtorek:
21.00: Kudermietowa/Mertens – Kiczenok/Ostapenko
nie przed 23.00: Świątek – Kasatkina
nie przed 01.00: Gauff – Garcia
następnie: Dabrowski/Olmos – Danilina/Haddad Maia ∑

Nie musi w Finale WTA wiele udowadniać, zrobiła swoje. Osiem zwycięstw turniejowych w roku to wspaniały kapitał, ale Polka dołożyła do tego coś więcej – wypowiedzi wspierające sportowców mających problemy ze zdrowiem psychicznym oraz widoczne wsparcie dla ofiar wojny w Ukrainie, połączone z organizacją imprezy charytatywnej w Krakowie. Dzięki temu stała się liderką światowego tenisa, która ma własne zdanie i nie waha się go przedstawić, tak jak było z oceną jakości piłek w US Open albo krytyką braku synchronizacji kalendarza rozgrywek ITF i WTA.

Iga, ze swą młodością, energią i zaangażowaniem, może dać wiele rozgrywkom, choć na razie wciąż jest w fazie budowania siły swej marki, zwłaszcza na rynku amerykańskim. Turniej w Fort Worth, niezależnie od okoliczności, może jej w tym dziele znacząco pomóc, tym bardziej że tegoroczne finały WTA pokazują, jak szybko zmienia się hierarchia kobiecego tenisa.

W Fort Worth wystartują aż cztery debiutantki: Ons Jabeur, Jessica Pegula, Coco Gauff i Daria Kasatkina. Trójka: Świątek, Aryna Sabalenka i Maria Sakkari, wraca do akcji rok po debiucie w Guadalajarze. Nikt z mistrzowskiej ósemki nie grał jednak w finałach więcej niż raz, gdyż nawet Caroline Garcia, która debiut zaliczyła już w 2017 roku, to osiągnięcie powtórzyła dopiero w tym sezonie.

Reklama
Reklama

Był czas na odpoczynek

Doświadczenie finałowej ósemki z gry w turnieju Masters jest zatem umiarkowane. Garcia i Sakkari dotarły w pierwszych startach do półfinałów. Świątek i Sabalenka zakończyły grę po meczach grupowych, i to wszystko.

Liderką w tym towarzystwie, nie tylko w znaczeniu rankingowym, pozostaje oczywiście Iga Świątek. Jej 62 wygrane mecze w sezonie (przy zaledwie ośmiu porażkach), seria 37 zwycięstw z rzędu oraz dwa tytuły wielkoszlemowe w Paryżu i Nowym Jorku plus „słoneczny dublet” Miami i Indian Wells, także bilans finałów 8-1, każą widzieć w Polce kandydatkę do końcowego sukcesu, tym bardziej że po ostatniej wygranej w Kalifornii miała chwilę na odpoczynek i spokojny trening na Florydzie. Bilans sezonu, w którym osiągnęła tak wiele, dać jej może, jak twierdzi Martina Navratilova, spokój umysłu i pozbawić presji.

– Wczesne zakwalifikowanie się do WTA Finals bardzo mi pomaga. Jestem ciekawa, jak fizycznie będę w stanie zagrać po tak wyczerpującym sezonie. Będzie to dla mnie ważny test. W zeszłym roku w Guadalajarze czułam, że nie mam dużej mocy. W tym roku zrobiliśmy kilka rzeczy inaczej, aby mieć energię na koniec roku. To będzie wyzwanie: grać z najlepszymi dzień po dniu, gdy nie ma czasu na łatwiejsze pierwsze rundy. Jestem więc ciekawa, czy będę w stanie pokazać mój naprawdę najlepszy tenis – mówiła Polka przed finałami w Fort Worth. W tych słowach jest cicha obietnica sukcesów.

W rozgrywkach grupowych los dołączył do niej Coco Gauff, Caroline Garcię i Darię Kasatkinę. Amerykanka to wciąż nastolatka, została najmłodszą uczestniczką finałów WTA od czasu Marii Szarapowej w 2005 roku. Dla jej rodaków jeszcze bardziej znaczące jest to, że w Masters nie było tak młodej tenisistki USA od 1994 roku, gdy pierwszy raz uczestniczką była Lindsay Davenport. Gauff zapracowała na ten awans m.in. dzięki finałowi Roland Garros (przegrała w nim ze Świątek). Była także cztery tygodnie liderką deblowego rankingu WTA. Z Polką ma bilans ujemny 0-4, nie wygrała nawet seta.

Z Francuzką Iga jest na remis (1-1), ostatnio przegrała z nią w ćwierćfinale w Warszawie, na miękkich kortach ziemnych. Garcia, najstarsza uczestniczka turnieju, odbudowała pozycję (była kiedyś nr 4) dzięki zwycięstwom w Bad Homburg, polskiej stolicy i Cincinnati. Zaczynała sezon jako 70. tenisistka rankingu WTA, skończyła jako szósta. W Wielkim Szlemie najwyżej była jesienią – w półfinale US Open.

Wcześniejsze mecze Świątek z Kasatkiną (bilans 4-1 dla Igi) podpowiadają, że we wtorek o 23.00 czasu polskiego Iga powinna z przytupem rozpocząć turniej, choć Rosjanka (z powodu wojny w Ukrainie rozważająca przyjęcie innego obywatelstwa) w tym roku ma się czym chwalić: dwa sierpniowe zwycięstwa w San Jose i Granby oraz pierwszy półfinał wielkoszlemowy w Paryżu (przegrała w nim ze Świątek). W turnieju ma formalnie numer 8, czyli ostatni, ale wydaje się, że jej możliwości są większe.

Reklama
Reklama

Dzielna Ons

Drugą grupę tworzą Ons Jabeur, Jessica Pegula, Aryna Sabalenka i Maria Sakkari. Tunezyjka wygrała turnieje w Madrycie i Berlinie, walczyła w finałach Wimbledonu i Roland Garros. Jest zasłużenie rankingowym numerem 2, a także pierwszą Tunezyjką, Afrykanką i muzułmanką, która przebija kolejne bariery w regionie, który aktywności kobiecej w sporcie przesadnie nie ceni. W tym sezonie Jabeur doprowadziła do organizacji pierwszego turnieju WTA w swej ojczyźnie. Warto jej kibicować.

Najgroźniejszą rywalką Tunezyjki w grupie wydaje się Pegula, która tuż przed Masters wygrała turniej z cyklu WTA 1000 w Guadalajarze, grała też w finale w Madrycie, zaliczyła trzy ćwierćfinały wielkoszlemowe (Australian Open, Roland Garros i US Open). Jest ponadto świetną deblistką, z Coco Gauff zagrają również w części deblowej Finału WTA Tour (dawno nie było takiej podwójnej obsady), choć w tej specjalności wyżej cenione są Czeszki Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova, tegoroczne wielkoszlemowe mistrzynie z Melbourne, Wimbledonu i Nowego Jorku.

Aryna Sabalenka mimo wzlotów i spadków pozostaje od miesięcy w pierwszej dziesiątce świata, Maria Sakkari bilet do Fort Worth zdobyła kilka dni temu, wygrywając bezpośredni mecz (czyli ćwierćfinał w Guadalajarze) z Rosjanką Weroniką Kudermietową. Greczynka w tym roku nie wygrała turnieju, ale walczyła w czterech finałach, dwóch rangi WTA 1000.

Jeśli czegoś żałować w kwestii obsady WTA Finals, to tylko nieobecności mistrzyni Wimbledonu Jeleny Rybakiny. Gdyby WTA przyznawała punkty rankingowe za wimbledońskie mecze (nie przyznawała z powodu wykluczenia przez organizatorów Wimbledonu tenisistek z Rosji i Białorusi), tenisistka reprezentująca Kazachstan zdobyłaby awans.

Nowy partner?

Sposób rozgrywania turnieju mistrzyń od lat jest niezmienny. Najpierw, czyli od 31 października do 5 listopada, odbędą się rozgrywki w dwóch grupach (mecze każda z każdą). Po dwie najlepsze z grup awansują do półfinału (w niedzielę 6 listopada). Finał zaplanowano nietypowo – na poniedziałek. Różnica czasu między Teksasem i Polską oznacza, że mecze dla nas będą odbywały się nocą (singlowe w grupach o 23.00 i 1.00).

Reklama
Reklama

Mistrzyni, która wygra pięć spotkań (czyli wszystkie w grupie), zarobi 1,71 mln dol. Singlistka, która nie wygra żadnego meczu, otrzyma 110 tysięcy za sam przyjazd. Wartość każdego zwycięstwa grupowego to kolejne 110 tys., potem są bonusy: 30 tys. za awans do półfinału, 420 tys. za awans do finału, 820 tys. za końcowe zwycięstwo. Mistrzowska para deblowa może liczyć w sumie na 365 tys. po wygraniu wszystkich meczów.

Turniej WTA Finals kończy sezon, ale w listopadowym i grudniowym programie pozostanie jeszcze sześć niedużych turniejów z cyklu WTA 125, które rankingiem w żaden sposób nie wstrząsną. Pozytywny wstrząs rozgrywkom WTA w 2023 roku może dopiero dać negocjowany właśnie kontrakt z firmą private equity CVC Capital Partners, z siedzibą w Luksemburgu.

Nowy partner może zainwestować w WTA Tour 150 mln dol. w ciągu najbliższych pięciu lat w zamian za 20-procentowy udział w zyskach organizacji. Także z tego powodu medialny i sportowy sukces wydarzenia w Fort Worth bardzo by się przydał.

Tenis mężczyzn
Hubert Hurkacz dalej od Finału ATP

Awans Polakowi może dać w zasadzie tylko zwycięstwo w zaczynającym się właśnie turnieju w Paryżu, a będzie o to bardzo trudno. Po turnieju w Wiedniu wiadomo, że szóstym uczestnikiem Masters w Turynie będzie Daniił Miedwiediew, który w finale pokonał Denisa Shapovalova 4:6, 6:3, 6:2 i dołączył do Carlosa Alcaraza, Rafaela Nadala, Stefanosa Tsitsipasa, Caspera Ruuda i Novaka Djokovicia.
Turniej w Bazylei wygrał będący w rewelacyjnej formie Felix Auger-Aliassime (trzy tygodnie, trzy tytuły, poprzednie we Florencji i Antwerpii). Kanadyjczyk zwyciężył w półfinale Alcaraza 6:3, 6:2, a w meczu o tytuł Holgera Rune’a 6:3, 7:5. Sukces dał mu awans na siódme miejsce w klasyfikacji ATP Race, przed Andrieja Rublowa.
Auger-Aliassime i Rublow mają największe szanse na zdobycie dwóch pozostałych miejsc w finałach ATP. Ostatnie decyzje zapadną w tym tygodniu w paryskiej hali Bercy. Hurkacz gra w pierwszej rundzie z Adrianem Mannarino, w drugiej może trafić na Rune’a, w trzeciej na Rublowa. W połówce drabinki Hurkacza są Alcaraz, Miedwiediew i Auger-Aliassime. W drugiej: Nadal, Djoković, Tsitsipas i Ruud.


Tenis
Mecz jak rozgrzewka. Iga Świątek w godzinę w drugiej rundzie US Open
Tenis
Losowanie US Open. Iga Świątek poznała pierwszą rywalkę, nigdy ze sobą nie grały
Tenis
Czas na US Open. Iga Świątek atakuje tenisowy tron
Tenis
Iga Świątek królową Cincinnati. Będzie powrót na drugie miejsce w światowym rankingu
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Tenis
Iga Świątek zagra o tytuł w Cincinnati. Rywalkę zna doskonale
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama